FORUM PORTALU ALKOHOLIZM.AKCJASOS.PL

[romcio]

Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny.

Jak rozumiem krok IV AA i jak go stosuję w życiu?

[szpinak]

Zrobiłem gruntowny obrachunek moralny tak jak mi mój sponsor przekazał. Z uczciwością w gotowości i z otwartym sercem. Pomodliłem się i zrobiłem tabelką. Nie pamiętam jak długo to trwało. Rachunek był dla mnie. Nie na ocenę. Pokazał mi moje wady, kurcze wszystkie z 7 grzechów głównych i jeszcze parę.
Pomodliłem się za wszystkich do których miałem urazę i ufffff. Puściło. Ogromna ulga.

[Gość]

dowiedziałam sie ze tak wszechobecna dla mnie uraza jest pychą i muszę nad tym pracować, dowiedziałam się ze jeśli ktoś mnie obraził, to jest to moja wina, i rozpisywałam w pokorze swoje wady. Spojrzałam na wady bliskich mi osób w kontekście swoich wad, i dostrzegłam swój wkład w to co mnie spotkało. To bardzo ważne ponieważ do tej pory sądziłam że to co mnie spotyka jest ponad moją wolną wolę, że jestem ofiarą , tylko ofiarą,

[deratyzator]

Egoizm, egocentryzm, nieuczciwość, uraza i lęk. To najważniejsze wady, które zobaczyłem po napisaniu tabeli uraz. Uraz do ludzi, instytucji i ... Oczywiście moje urazy to często pycha. Uraza jest niebezpieczna dla nie alkoholika, dla alkoholika to często powrót do picia. W WK napisano o ciągłej urazie. Dzisiaj staram się szybko pozbywać uraz. Jeżeli ktoś mnie ,,skrzywdzi" lub wydaje mi się, że mnie skrzywdził. Staram się jak najszybciej mu wybaczyć i pomodlić za tą osobę. Działa.

[deratyzator]

Jeden z przyjaciół stawia teraz czwarty krok. Szukając wad, znalazł w internecie między innymi takie, obżarstwo, lenistwo. Czy obżarstwo to wada czy uzależnienie?
A lenistwo? Program ,,potępia" pracoholizm i takie powiedzenia- daj czas czasowi, nie wszystko na raz, poczekaj, pomyśl, rozwiązanie przyjdzie, aowskie 5 minut. Hm. Czy ten program Wspólnoty nie namawia do lenistwa??, kontemplacja, medytacja

[deratyzator]

,,. W którym miejscu Wielkiej Księgi albo "12x12" kładzie się nacisk aby siebie stawiać na pierwszym miejscu listy napraw? W którym miejscu jest w naszych instrukcjach napisane, że "nie można kochać dopóki nie pokochamy siebie", że "nie możemy przebaczyć póki nie przebaczymy sobie". Gdyby te wyobrażenia były istotą programu AA nasza Wielka Księga nie podkreślałaby "przedkładania potrzeb innych" a "12x12" nie kładłaby nacisku na to byśmy przebaczali innym jeśli szukamy przebaczenia dla siebie. Jako podejście terapeutyczne dla "leczenia zranionej osobowości", dla pomocy alkoholikom aby "czuli się dobrze ze sobą", wyobrażenia te są z pewnością użyteczne i właściwe, ale czy musimy rozwadniać zwyczajne i proste wskazówki, które pomogły tysiącom alkoholików powrócić do zdrowia być może " mniej bolesnymi technikami". Nasz podstawowy cel czyli " pomoc alkoholikowi w powrocie do zdrowia" jest prosto przedstawiony w Wielkiej Księdze: SŁUŻYĆ BOGU I INNYM LUDZIOM."
Znalezione w sieci

[deratyzator]

Grapevine April 2001 tłumaczenie nieautoryzowane

,,Jak często słyszeliście: "Wiem, że powinienem zacząć czwarty krok, ale jestem przerażony"?. Znam ludzi we Wspólnocie, którzy potrafią działać zdecydowanie. Ale weź tych gotowych na wszystko bohaterów i zasugeruj, że jest czas robić 4 Krok a okaże się, że nigdy nie widziałeś takiej ogromnej powściągliwości, takiej ostrożności, braku humoru, przerażenia. Skąd bierze się ten paniczny strach? Czy w jakiś sposób nieświadomie podsycamy ten lęk? Czy zrobiliśmy z Czwartego Kroku coś, co zupełnie nie przypomina pierwotnej metody? Czasami wydaje się, że znaleźliśmy sposób lekceważenia skutków naszej choroby po to aby uniknąć 4 Kroku. Na przykład, kiedy nowicjuszka mówi swojej sponsorce, że boi się zabrać do 4 Kroku, ta, mająca najlepsze intencje sponsorka mówi chcąc jej pomóc: "nie przejmuj się", albo: "wstrzymaj się przez kilka lat" . Dlaczego? Żeby została drażliwa, niespokojna i niezadowolona przez kolejne dwa lata? Czasami zabieramy się do 4 Kroku zupełnie nie od tej strony. Skąd bierze się sugestia? "Napisz swoją historię "? Tylko niewielu z nas ma czas, aby napisać autobiografię. I nawet, jeżeli to zrobimy, ile z tego będzie zawierać prawdziwą listę uraz, lęków i poczucia winy, których mamy się pozbyć?. Różne publikacje o zdrowieniu rozpowszechniają wielostronicowe przewodniki obrachunku moralnego. Ale my, czy wypełniamy jakieś ankiety czy robimy obrachunek? Często znajdujemy tam pewien "przekręt". Nie zapomnij napisać także o swoich zaletach - dlaczego? Czy znasz kogokolwiek, kto upił się z powodu swoich zalet? Czy ktokolwiek chciał kiedyś się ich pozbyć? Czy 5 Krok mówi, że wyznaliśmy istotę naszych zalet? Możliwe, że nasza choroba znalazła skuteczny sposób rozwodnienia, ominięcia tego kroku. Czy nie powinniśmy trzymać się sposobu Billa W. Zalety nie należą zaś do bilansu. Bill W powiedział /taśmy magnetofonowe/, że jednym z powodów opublikowania Wielkiej Księgi było wyraźne pokazanie czarno na białym, że od obrachunku moralnego nie można się wywinąć. Nigdzie w 4 Kroku w Wielkiej Księdze, nie ma żadnej wzmianki o słowie "zalety" . Czy tak być może, że jeszcze pijani, robimy wszystko, aby wywinąć się od niezbędnej metody? Tak jest z 4 Krokiem. Możemy go zrobić jednym z dwóch sposobów. Prostą drogę wyznaczają strony 63-71 Wielkiej Księgi (BB)"