|
FORUM PORTALU ALKOHOLIZM.AKCJASOS.PL
warto rozmawiać...
|
Dyskusja nad krokiem 10 |
Autor |
Wiadomość |
romcio
Administrator
Pomógł: 7 razy Wiek: 60 Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 656
|
Wysłany: Śro 31 Maj, 2017 20:21 Dyskusja nad krokiem 10
|
|
|
Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do popełnianych błędów.
Jak rozumiem krok X i w jaki sposób go stosuję? |
_________________ Najlepszym i najskuteczniejszym udziałem w poprawianiu świata jest odnalezienie spokoju w sobie samym. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 01 Cze, 2017 07:11
|
|
|
Staram się codziennie prowadzić swój obrachunek moralny choć dużo lepiej robiło mi się obrachunki moralne innym Obrachunek jest dla mnie po to by mi pokazać jakie jeszcze robię błędy i je eliminować. Staram się dążyć do doskonałości choć wiem że nigdy nie będę idealny i to mnie też cieszy |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1816
|
Wysłany: Pią 12 Paź, 2018 14:02
|
|
|
Ooo. Krok X, XI i XII to kroki które mam nadzieję, że będę stawiał do końca życia. Postawiłem 9 pierwszych kroków i nie musze już do nich wracać. Wracam do nich jeżeli chcę się podzielić doświadczeniem na temat któregoś z postawionych kroków, gdy przekazuję program podopiecznemu. Oczywiście jeżeli przypomni mi się jakaś osoba którą skrzywdziłem ale jeszcze jej nie zadośćuczyniłem wracam do kroku IX.
Codzienny obrachunek moralny. Wieczorkiem przed zaśnięciem staram się przypomnieć cały dzień czy komuś nie uczyniłem przykrości, czy kogoś nie skrzywdziłem być może nawet nieumyślnie. Czasami słyszę, że obrachunek dotyczy też dobrych rzeczy, które udało mi się w ciągu dnia zrobić. Nie znalazłem tego w WK. A tak fajnie by było połechtać swoje EGO Jaki to ja jestem super. Kotka nie kopnąłem, staruszki nie przejechałem na pasach no po prostu jestem zuch nad zuchy. Tylko jak zrobić by jeszcze mnie podziwiano. Jak napompować moje EGO? Bob w Wielkiej książce w kroku X pisze - ,, Strzeżmy się egoizmu, nieuczciwości, urazów, złości oraz strachu". Jeśli owe uczucia pojawią się w nas prośmy Boga aby je usunął." |
_________________ Nie walczę z nikim i niczym
Poglądy, które prezentuje nie są oficjalnym stanowiskiem Wspólnoty Anonimowych Alkoholików |
|
|
|
|
dyzio767
przyjaciel forum
Pomógł: 7 razy Dołączył: 21 Wrz 2012 Posty: 285
|
Wysłany: Śro 17 Paź, 2018 07:29
|
|
|
Ten zestaw kroków jest świetny- czytałem wielokrotnie, kiedyś lata temu próbowałem nawet coś tam wdrożyć. Nie dla mnie, całość trwać miała zbyt długo a ja raptus jestem.
Czytam Was czasem co piszecie. Naprawdę budujące jest obserwować, że ludziska dają sobie radę, walczą i robią tak by dobrze było nie tylko im, także otoczeniu z nimi.
Klasa!
Wchodzę Wam w słowo nie tylko by napisać powyższe.
Jak już wspominałem raptus jestem. Gdy kilkanaście lat temu zjawiłem się w aa by podjąć próbę przeżycia reszty życia w trzeźwości- coś tam chlapnąłem językiem. Młodszy, buńczuczny...cóż. Dziś się nie dziwie. Pożegnali mnie mało czule.
Tak się wkurw..łem, że do dziś nie piję:)
Niemniej niejeden pewnie poszedłby się dochlać i chlał przez resztę życia.
Stąd też mój post odnośnie kroków.
Wielu z Was - i ja sam jakby nie patrzeć - walczymy o te nasze kroki, czy te 12 kroków czy też nieświadomie o każdy krok duchowego życia poza forum czy wspólnotą aa.
Każdy z nas ma potknięcia w relacjach i drugim człowiekiem. No przeca nie da się inaczej.. Gdy działam, mówię, robię- musi być czasem gdzieś błąd.
I mym skromnym zdaniem ten błąd nie zawsze wynika z niechęci, pijanego myślenia, alkoholizmu..cóż. Może jak w mym częstym przypadku z pośpiechu? Innym razem z nieświadomości? A jeszcze innym ze zwykłej ludzkiej złośliwości, jakże by inaczej, pewnie że mojej! Ot wkur.ia mnie ktoś zwyczajnie i mu wbijam szpile.
No i co?
Czy to ma oznaczać, że jeszcze nie jestem wystarczająco dobry by żyć godnie. By się krzyżować za każde potknięcie. By leżeć plackiem i pokutować każdy swój większy lub mniejszy grzeszek? Czy powinienem wracać do kroku pierwszego piątego czy ósmego lub dziesiątego roztrząsając każdą głupotę jaką w życiu popełnię?
xxx..we takie życie. Czytam Was- każdy to dobry Człowiek!!
Zły by nie chciał pracować nad sobą i relacją z drugim Człowiekiem.
Każdy z nas tu obecnych jest wystarczająco dobry by nie musieć się biczować i strofować za każdą głupotę którą zrobi.
Wracać do kroku..a może nie przerobiłem? A może jednak coś przed sobą ukrywam..kur.a.. no nie nadaje się do życia. Pogrzebię jak kura za robakiem od nowa. Dziesiąty rok. Piętnasty..ech..alkoholizm to piętno..ech..będę się dalej STARAŁ.
Teraz uwaga!
Nie chcę NIC złego powiedzieć na temat kroków- te dla zagubionej duszyczki ledwo trzymającej się na nogach, chwiejnej emocjonalnie i gotowej klęknąć od byle podmuchu wiatru są ZBAWIENIEM.
Ale gdy widzę dorosłych trzeźwych ludzi którzy całymi latami..ba! Życie całe łażą z rózgą i napierd..lają się nią po plecach za każde potknięcie chu.j mnie strzela.
I wróce jeszcze raz do tego co napisałem wcześniej.
JESTEŚ JUŻ JEDEN Z DRUGIM CZY DZIESIĄTYM - DOBRYM CZLOWIEKIEM!!
Inaczej by nie było Cię w tym dziale. Nie bazgrałbyś postów latami. Nie starał sprzedać swej historii innym jako przykładu, antyprzykładu, ostrzeżenia czy też zwyczajnej ludzkiej chęci niesienia pomocy bliźniemu w potrzebie.
Upadasz na pysk? Weź szmatę, wytrzyj ryj ze krwi i biegnij dalej. Upadniesz znowu w tym samym np relacyjnym powodzie..cóż. Masz twardy łeb. Rozbij sobie go tyle razy ile potrzebujesz. Zmieniaj tylko szmatę do ryja by nie mazać się wciąż i nie rozcierać tego co było na gębie. Przecież kroki już przerobiłeś- wiesz wszystko!
I dalej jesteś dobrym człowiekiem, tylko niedoskonałym.
@@@
"jeśli każdy ruch swój będziesz badać srogą lupą
żywot Twój będzie niczym więcej jak tylko... kupą... wiesz, kupą"
Lao Che -"Chłopacy"
@@@
https://youtu.be/OVPc-2-a58k
__________
POZDRAWIAM SERDECZNIE I TRZEŹWOŚCI ŻYCZĘ
Maciek
Deratyzator wykreślił jedno słowo
Maciek bardzo proszę o pomijanie słów mało parlamentarnych. Dzieci też mają prawo tu zaglądać. Wykreśliłem tylko jedno w prawdzie przez ch nie h ale fonetycznie brzmi podobnie. |
Ostatnio zmieniony przez deratyzator Śro 17 Paź, 2018 18:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
JAN
przyjaciel forum
Pomógł: 1 raz Wiek: 67 Dołączył: 04 Kwi 2018 Posty: 673
|
Wysłany: Śro 17 Paź, 2018 18:36
|
|
|
dyzio767, dobrze napisane, zgadzam sie co do większości tej wypowiedzi, masz racje drogi kolego jest tak jak piszesz,. problem w tym że większość o których tu piszesz pragnie nadal być chora, to ich, furteczka, wentyl bezpieczeństwa, skarb , którego będą bronić chronić do ostatniej kropli krwi . Tu nie pomogą manifesty i ostre wulgaryzmy , próżny trud, niestety bycie chorym ma większą wartość aniżeli bycie zdrowym , coś na podobieństwo czynnego alkoholizmu ten stan umysłu po spożyciu(skarb) ma większą wartość od trzeźwego życia, i dopóty te wartości nie ulegną zamianie,. lufa w krzokach.
A tak poza nawiasem to kroki służą tylko i wyłącznie do nauczenia sie lub przygotowania sie do wybaczenia dyzio767 napisał/a: | jesteś dobrym człowiekiem, tylko niedoskonałym.
| - odpuszczenia,. nie musisz być doskonałym, odpuść sobie , jesteś jaki jesteś |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1816
|
Wysłany: Śro 17 Paź, 2018 20:49
|
|
|
dyzio767 napisał/a: | Czytam Was czasem co piszecie. Naprawdę budujące jest obserwować, że ludziska dają sobie radę, walczą i robią tak by dobrze było nie tylko im, także otoczeniu z nimi.
Klasa! |
Czuje że już piórka różowe w d.... rosną mi
dyzio767 napisał/a: | Wielu z Was - i ja sam jakby nie patrzeć - walczymy o te nasze kroki, czy te 12 kroków czy też nieświadomie o każdy krok duchowego życia poza forum czy wspólnotą aa. |
Dyzio, nie walczę już od dawna z nikim i z niczym. Informuję. Wspólnota i program to dwie różna rzeczy. Wspólnota złożona jest z alkoholików chorych, zdrowiejących i tych którzy wyzdrowieli. Tworzą one różne grupy AA (czasami grupę z AA łącza je tylko te dwie literki).
Program AA jest jeden, nie jest do interpretacji. Program Billa W przez te kilkadziesiąt lat próbowano zmieniać tak jak pasowało alkoholikowi ( tak zwany pseudo sponsor inaczej zwanym świnią, bandytą), przekazywał zawszawiony program podopiecznemu, który w najlepszym przypadku dalej pozostawał chorym alkoholikiem, częściej jednak wracał do chlania, a wiemy jaki bywał najczęsciej koniec tej historii. Program Wspólnoty od ponad 80 lat nie zastał zmieniony. Ostatnie IV wydanie( oczywiście amerykańskie) jest zgodne kropka w kropkę, przecinek w przecinek z I wydaniem. Piszę tylko o programie zawartym w WK nie o umieszczonych w niej dodatkach.
Skąd się wzięło fałszowanie programu? Nie wierzyłem, poszukałem w sieci i okazało się że z USA z kolebki Wspólnoty AA. Nasi Polscy przyjaciele znowu w tyle Rozpoczęła to tzw fala New Age, zaczęli oni infiltrować mityngi kilkadziesiąt lat temu i zostali zaakceptowani przez wielu alkoholików. Wyrośli oni z terapii i ośrodków odwykowych. W przeciwieństwie do Wielkiej Księgi mówi on, że „nigdy nie wyzdrowiejemy”, „zawsze będziemy zdrowieć”, „nigdy nie będzie dobrze” Niestety terapeuci rozlali to na nasz kraj. Pierwsi stworzyli w Polsce mitingi terapeutyczno- depresyjne. Z tymi smutkami, opowieściami z mchu i paproci o sraczkach wnuczków, Licheniach, grzybach i rybach itp. Jak minął tydzień Polacy dostali niestety od początku takie właśnie mitingi. Otwierali je terapeuci. Powielali je na cały nasz kraj. Nie mieli wzorca? Nie wiem. Dzisiaj się to powoli zmienia. Natomiast beton aowski nie jest łatwy do skruszenia Krwawiący diakoni już cierpią
W USA zaczęto z powrotem wracać do podstaw ,,back to basic". Wraca sponsorowanie Clarence, Joe założycieli AA i jednych z recenzentów WK. Mitingów terapeutycznych jest coraz mniej. |
_________________ Nie walczę z nikim i niczym
Poglądy, które prezentuje nie są oficjalnym stanowiskiem Wspólnoty Anonimowych Alkoholików |
|
|
|
|
dyzio767
przyjaciel forum
Pomógł: 7 razy Dołączył: 21 Wrz 2012 Posty: 285
|
Wysłany: Śro 17 Paź, 2018 21:09
|
|
|
deratyzator,
No widzisz..mam braki w wykształceniu:)
Teraz wiem więcej. Sorry za te piórka w du..szy, ale jakiś amortyzator chciałem zastosować by samemu kołka nie dostać jakby co..
I nie osobowo pisałem pod Twe wypowiedzi..ot tak czasem coś przeglądam i sporo jest kijów samobijów.
Nieczęsto się odzywam, jest wielu którzy nie potrzebują moich mądrości sprzecznych z wieloma wzorcami i zamętu w głowie gdy wszystko się wali i każdą głupote można przyjąć. Niemniej czasem coś skrobnę - dla tych co lubią w mur łbem walić bez kasku i nie znajdując zrozumienia we wspólnocie kontynuują swój lunatyczny marsz..
Ja akurat latami kopałem się samemu po dupie. Ileś lat później trafiłem na forum do Meszuge, troche skopał mi tyłek i naprostował z ideami. A tu jakiś czas dłuższy równiez byłem i sporo sobie poukładałem.
I jak pisałeś w innym temacie do mnie- każda droga do trzeźwości jest tak naprawdę świetną drogą. Jak i każdy powód by nie pić jest absolutnie najlepszy
Pozdro dla Wszystkich |
Ostatnio zmieniony przez dyzio767 Śro 17 Paź, 2018 21:28, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1816
|
Wysłany: Czw 18 Paź, 2018 08:15
|
|
|
Ten X krok, dla mnie, to taki przegląd dnia. Czy kogoś nie skrzywdziłem, nie obraziłem, czy czegoś się bałem, kogoś okłamałem. Najczęściej wychodzi, że nie jest ze mną żle. Oczywiście to moja ocena i jest ona dla mnie. Mam jeszcze problem z tym kłamaniem Te czarne i białe kłamstwa. Czarnych brak, białe Troszkę jeszcze popracuję nad nimi. Lenistwo :- Stwierdziłem, to nie lenistwo. Lubię dużo odpoczywać i dobrze mi z tym dyzio767 napisał/a: | Ja akurat latami kopałem się samemu po dupie. Ileś lat później trafiłem na forum do Meszuge, troche skopał mi tyłek i naprostował z ideami. A tu jakiś czas dłuższy równiez byłem i sporo sobie poukładałem. |
Nikt nie obiecywał, że całe życie będzie z górki. Cóż Witold Meszuge to chory alkoholik. Kasujący nie pasujące mu posty. Kłamie. Wyrzuca ze swojego forum tych co mu nie pasują, mających inne zdanie. Jest właścicielem ma prawo. Też otrzymałem tę łaskę wyrzucenia mnie z jego forum Ale to chory, pogubiony człowiek . Ma prawo bycia chorym.
Dzisiaj nie mam już problemów z obgadywaniem, obmawianiem za plecami. Dzisiaj tylko informuję, a co poinformowany z tym zrobi to jego
Czego można życzyć osobie która nie chce wyzdrowieć z alkoholizmu? Hm. Wspaniałego chorowania? Nie wiem.
Natomiast wszystkim pogody ducha życzę. |
_________________ Nie walczę z nikim i niczym
Poglądy, które prezentuje nie są oficjalnym stanowiskiem Wspólnoty Anonimowych Alkoholików |
|
|
|
|
JAN
przyjaciel forum
Pomógł: 1 raz Wiek: 67 Dołączył: 04 Kwi 2018 Posty: 673
|
Wysłany: Czw 18 Paź, 2018 09:44
|
|
|
Nie będę tu bruździł,. gdyż temat o krokach jest,. więc wracam tam gdzie mogę sobie pofolgować ociupinkę oczywiście. |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1816
|
Wysłany: Sob 23 Paź, 2021 18:13
|
|
|
Krok 10. Czasami słyszy się na mitingach - ,,zrobiłem dziesiątkę", ,,robię dziesiątkę. Krok 10 zaleca kontynuowanie osobistego obrachunku i naprawiania wszelkich błędów popełnianych na naszej nowej drodze ,,Strzeżmy się egoizmu, nieuczciwości, urazów, złości oraz strachu" nie służą nam knowania i kłamanie. Przekręcanie rzeczywistości. ,,Przestaliśmy walczyć z kimkolwiek i czymkolwiek" Walka nie ma sensu Walka mnie zabija. Informuję, przedstawiam swój punkt widzenia. Staram się słuchać innych. Dyskutować nie walczyć. Z chorym człowiekiem można porozmawiać z jego chorobą już się nie da . Unikam ludzi złych, toksycznych. Nie trzymam ze zwycięzcami, staram się pomagać tym ,,przegranym" Staram się pomagać tylko wtedy gdy tej pomocy nie odrzucą, a mają do tego prawo. Człowieczeństwo, dla mnie ważna rzecz
Alleluja i do przodu |
_________________ Nie walczę z nikim i niczym
Poglądy, które prezentuje nie są oficjalnym stanowiskiem Wspólnoty Anonimowych Alkoholików |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 11 |
|
|