FORUM PORTALU ALKOHOLIZM.AKCJASOS.PL

[romcio]

Nasze wspólne dobro powinno być najważniejsze, wyzdrowienie każdego z nas zależy bowiem od jedności Anonimowych Alkoholików.

Jak rozumiem 1 Tradycję AA i w jaki sposób ją realizuję

[Żorż Ponimirski]

Nie uczestniczę we wspólnocie AA ale jakoś interesują mnie te tematy. Teoria dobra, praktyka taka jak uczestnicy. Czyli różna.

[szpinak]

Najważniejsza jest grupa, a co za tym idzie Wspólnota. Bez grupy ja nie dam rady, nie da też rady cierpiący jeszcze alkoholik. Ale ważne dla mnie jest, że zaraz za grupą pod względem ważności. jest jednostka. Tradycje są dla mnie ważne, bo ważna jest dla mnie jedność Wspólnoty. Muszę ich przestrzegać by tą jedność zachować.

[deratyzator]

Tradycje są dla Grupy AA by nie powiesiła mnie. Kroki są dla mnie, bym się sam nie powiesił. Jedność mówi też o służbach. By grupa była w jedności musi być bezpieczna. Bezpieczeństwo zapewniają jej właśnie służby i Tradycje
A czy będą pozostałe tradycje 2- 12 Proszę Pana Moderatora?

[Adalbert]

[Sara]

[deratyzator]

Grupa musi przyjąć każdego i nie ma prawa nikogo wyprosić z mitingu. Jedynie Ty decydujesz czy chcesz należeć do Wspólnoty czy nie. Tradycja III , Grupa jest po to by chronić każdego alkoholika. Tradycja V jedyny główny cel grupy, to nieść posłanie alkoholikowi, który jeszcze cierpi.

[Sara]

Cytat:

Grupa musi przyjąć każdego i nie ma prawa nikogo wyprosić z mitingu.

Więc jak to mozliwe ,ze zdarzają sie sytuacje ,ze osoby pod wpływem są wypraszane z mitingu ?

[nihil]

[deratyzator]

Tradycja III mówi ,,Jedynym warunkiem przynależności do AA jest pragnienie zaprzestania picia" To Ty o tym decydujesz czy chcesz należeć do wspólnoty, nikt inny. Jeżeli grupa decyduje kto może, a kto nie może uczestniczyć w mitingu to nie przestrzega tradycji. Czasami grupy zapominają o głównym i jedynym celu Wspólnoty czyli Tradycji V - niesienia posłania alkoholikowim, który jeszcze cierpi. Czy alkoholik, który wczoraj pił dzisiaj przyszedł na miting by się napić?
Przeszkadzać na mitingu nikt nie powinien, czy ma trzeźwości kilka godzin, czy kilkanaście lat. To tradycja I mówiąca o jedności.

[nihil]

No ale jak ma się zachować grupa jak na mityngu pojawi się ktoś pijany i jak się to mówi „robi co chce”. Łazi, przerywa wypowiedzi innych, zabiera głos bez kiedy chce i gada o czym bądź itd. no wiesz przecież jak pijany może się zachowywać. Co wtedy?

No ale jak ma się zachować grupa jak na mityngu pojawi się ktoś pijany i jak się to mówi „robi co chce”. Łazi, przerywa wypowiedzi innych, zabiera głos bez kiedy chce i gada o czym bądź itd. no wiesz przecież jak pijany może się zachowywać. Co wtedy?

[deratyzator]

Nihil tak samo jak przeszkadza w prowodzeniu mitingu alkoholik z 20 letnią abstynencją. W miłości, prowadzący lub ktoś ze służb prosi o zaprzestanie takiego zachowania, jeśli nie pomaga, prosi przyjaciela o opuszczenie mitingu. W skrajnych przypadkach grupa może użyć siły lub zadzwonić po policję. Ale to się zdarza niezmiernie rzadko Zgodnie z tradycją I

[deratyzator]

[deratyzator]

[quote="Oktavarius II"]deratyzator, nie mieszaj nowicjuszowi przed pierwszym mityngiem
(już z jednego forum za to wyleciałeś)
,, każda grupa jest niezależna we wszystkich swoich poczynaniach z wyjątkim tych które dotyczą innych grup lub AA jako całości,,
pytanie nowego o chęć zaprzestania picia mieści sie w niezależności i nie koliduje z interesami innych grup aniz AA jako całością

Wredol ja trafiłem do AA i zaakceptowalem je takie jakie zastałem, grupy są różne tak jak różni ich uczestnicy. mnie pytali o chęć zaprzestania picia, tydzień temu prowadziłem mityng i o to samo spytałem dziewczyne co pierwszy raz przyszła.

deratyzator pyta gdzie,
dokładnie po przekątnej naszego kraju od mityngów deratyzatora[/quote

Oktavarius to, że Ty łamiesz tradycje, to Twoje. Mam nadzieję, że kiedyś to zrozumiesz. Tradycja III mówi wyraźnie. ,, Jedynym warunkiem przynależności do AA jest pragnienie zaprzestania picia" JEDYNYM. Nie ma innych warunków. Proste?
Piszesz o tradycji IV której nie rozumiesz. ,,Każda grupa powinna być niezależna we wszystkich sprawach, z wyjątkiem tych, które dotyczą innych grup lub AA jako całości.
Czyli, przestrzegania tych 12 Tradycji. O przyjęciu do Wspólnoty decydujesz Ty i nikt nie ma prawa wypytywać Ciebie o nic.
Oktawarius napisz gdzie odbywa się ten miting w którym przyjmujesz przyjaciół do AA chętnie was odwiedzę. W miłości proszę Ci nie zakłamuj. Jeżeli czegoś nie wiesz spytaj swojego sponsora.

[deratyzator]

[deratyzator]

[deratyzator]

Adalbert w prostocie. Piszesz, że jesteś we Wspólnocie, a nie znasz tradycji AA.
Napisałeś ,,wprowadzasz zamęt i mieszasz nowicjuszowi w głowie tak jak Ci to już sugerował Oktavarius"
Czy pisanie prawdy, czy fałszowanie tradycji III AA jest wprowadzaniem zamętu??
Pozwól mi, że to ja będę słuchał ewentualnie stosował się do sugestii tych osób, które ja wybiorę, nie Ty będziesz mi je wybierał.
OktavariusII łamie nasze tradycje i nie każ mi bym się do jego sugestii stosował.
Gdzie jest w naszej literaturze napisane, że alkoholik może przyjąć do AA innego alkoholika? Kto mu dał takie prawo? Wspólnota?? On przyjmuje Kim On jest? Bogiem? Lepszym alkoholikiem? Wstyd.
Adalbert jako osoba uważająca się za członka AA wypadałoby, byś znał tradycje Wspólnoty AA. (Moderator kroków i Tradycji). Jeśli ich nie znasz, to przynajmniej nie krytykuj i nie oceniaj kogoś, kto zna nasze tradycje, stosuje je i informuje o ich łamaniu. Wprowadzasz w błąd tych, którzy chcą być w AA i tych którzy są już we Wspólnocie. ,,Nie możesz dać tego, czego nie posiadasz" Wielka Księga AA
Tradycja III mówi wyraźnie ,,Jedynym warunkiem przynależności do AA jest pragnienie zaprzestania picia" Nie ma żadnych innych warunków. żadne zgłaszanie, legitymacje, przepytywanki. Tylko ja alkoholik o tym decyduję nikt inny. Przed nikim nie muszę się tłumaczyć, czy chcę być w AA czy nie. W PROSTOCIE. Nie da się zmienić tego czego nie da się zmienić. Nikt nie ma prawa mnie przyjmował ani wyrzucał z AA. Nie zafałszujesz prawdy bo ona zawsze wyjdzie na wierzch
Jeżeli czegoś nie wiesz, nie rozumiesz tradycji spytaj swojego sponsora. Rzecznika Grupy, Intergrupy itd. Nie pytaj tylko Oktavariusa ani g64 bo Oni nie mają o tym pojęcia.
Ooo spytaj może Romcia On Ci spokojnie tę tradycję wytłumaczy.
Adalbert nie obrażam Ciebie i nie życzę sobie byś Ty obrażał mnie. Jeżeli masz inne zdanie to przedstaw je merytorycznie. Pogody Ducha

[Adalbert]

deratyzator, jestem odpowiedzialny za moderowanie forum, a forum to nie AA, forum to nie mityng!!
Powtórzę jeszcze raz - nie pomagasz swoimi wynurzeniami odnoszącymi się do tradycji w wątku osoby początkującej, która szuka pomocy. Wchodzisz w niepotrzebną polemikę z innymi userami tam gdzie trzeba pokierować nowicjusza, by szukał pomocy.
Jak zostaniesz moderatorem to będziesz kierował dyskusją zgodnie ze swoim sumieniem, póki co ja to robię mając na uwadze dobro innych użytkowników i w zgodzie ze swoim sumieniem, oraz z tradycjami tego forum, które zdołałem poznać przez blisko sześcioletnią na nim obecność.
Tyle w temacie.

[deratyzator]

Adalbert. Zdążyłem zauważyć, że forum to nie AA i nie miting!!!! Nie musisz tak krzyczeć W AA nic nie musisz. Tu musisz się zalogować, podać jakieś swoje dane.
Oczywiście Ty wiesz jaka polemika jest potrzebna i jaka pomoc jest potrzebna nowoprzybyłemu na forum i w realu bo Ty Bóg, a przynajmniej specjalista od leczenia uzależnień. Ty wiesz lepiej. Przeczytaj sobie może post poniżej Wredola. w wątku z którego byłeś łaskawie mnie wyrzucić To, że jesteś tu moderatorem, nie upoważnia Cię chyba do siania niezgody, złośliwości, oceny co jest dobre dla nowoprzybyłego, a co nie, oceny innych użytkowników. Wydaje mi się(oczywiście pewnoęci nie mam), że pełnisz tu inną rolę.
,,Jak zostaniesz moderatorem to będziesz kierował dyskusją zgodnie ze swoim sumieniem, póki co ja to robię mając na uwadze dobro innych użytkowników i w zgodzie ze swoim sumieniem, oraz z tradycjami tego forum, które zdołałem poznać przez blisko sześcioletnią na nim obecność."
W miłości odpowiem Ci. Widzisz zastanawiam się coraz bardziej nad propozycją zostania tutaj moderatorem. Dam Ci znać jak nim zostanę. Ale wtedy, też nie będziesz mi dyktował jak mam moderować.
Na tym portalu ,,Romcia" byłem już kilkanaście lat temu. Wyglądało ono wtedy trochę inaczej i bardziej aktywny był czat. Były też tradycja spotykaniu się w realu co jakiś czas. Nie mam pojęcia jak jest teraz. Jak widzisz nie zrobisz na mnie wrażenia swoim 6 letnią obecnością.
Prosiłem Cię o wypowiedź merytoryczną. Zadam Ci jeszcze raz pytanie w pokorze i z miłością. Odpowiedz w zgodzie ze swoim sumieniem na które się powołujesz.
Czy zgodne z tradycjami jest przyjmowanie nowoprzybyłego do Wspólnoty AA ?.
W prostocie. O tym jest dyskusja. Tylko proszę nie pisz mi, że są grupy które biorą wpisowe, w których są opłaty za uczestnictwo w mitingu, czy które zadają różne dziwne pytania i od odpowiedzi na nie, zależy uczestnictwo w AA. Wiem są i były takie grupy, które nie przestrzgały(ją) tradycji Wspólnoty AA.
Napisz w zgodzie ze swoim sumieniem - Deratyzator kłamie do Wspónoty AA można być przyjęty dopiero po odpowiedzi na zadane jakieś pytanie ( wszystko jedno jakie)
Tradycja III jest jedna i nie da się jej zmienić
Adalbert potrafisz odpowiedzieć? W zgodzie ze swoim sumieniem?
Proszę Cię w pokorze i z miłością. Przestań się czepiać mnie i moich wpisów. Nikogo nie obrażam nie szkaluję. Do innych postów odnoszę się merytorycznie i proszę byś też tak odnosił się do moich. Pogody Ducha

[Iwona197]

O matko deratyzator do czego odnoszą się twoje wypowiedzi? Co chcesz nimi odowodnic? Wyklocasz sie sama nie wiem o co a pokory w tym za grosz. I skoncz juz z tą miłością bo sie odechciewa miłować blizniego.