FORUM PORTALU ALKOHOLIZM.AKCJASOS.PL Strona Główna FORUM PORTALU ALKOHOLIZM.AKCJASOS.PL
warto rozmawiać...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak złagodzić skutki odstawienia alkoholu?
Autor Wiadomość
hanys82 
przyjaciel forum


Dołączył: 29 Lis 2017
Posty: 12
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 11:23   Jak złagodzić skutki odstawienia alkoholu?

Witam serdecznie wszystkich użytkowników. Jestem alkoholikiem, mam 35 lat. Od około 3 lat piję codziennie, głównie piwo. Cztery,pięć. Od jakiegoś pół roku przymierzam się do spędzenia choć jednego dnia w trzeźwości.

Boję się, że po tylu latach picia, mogę odczuwać groźne skutki odstawienia alkoholu. Uprzejmie proszę o podpowiedź, jak złagodzić skutki nagłego odstawienia alkoholu.

Pozdrawiam serdecznie.
 
 
 
nihil
[Usunięty]

Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 11:26   

Cześć. Nic Ci nie będzie, odstawiaj śmiało. Jak przestaniesz pić to bierz witaminy, magnez. Kilka dni i powinno być ok (fizycznie).
 
 
Adalbert 
przyjaciel forum



Pomógł: 54 razy
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2677
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 12:43   

Cześć Hanys, tak jak wspomniał mój przedmówca, powinieneś uzupełnić elektrolity (magnez, potas, sód, wapń), bo pewnie wypłukałeś swój organizm. Potas znajdziesz w soku pomidorowym, uwielbiałem go szczególnie po odstawieniu alkoholu. Czekoladę pochłaniałem całymi tabliczkami itd.
Śmiało odstawiaj, a przy okazji czujesz, że Twoje nadużywanie alkoholu to tylko niewinny nawyk, czy już uzależnienie?
Pozdrawiam :-)
 
 
hanys82 
przyjaciel forum


Dołączył: 29 Lis 2017
Posty: 12
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 13:17   

Cytat:
Cześć. Nic Ci nie będzie, odstawiaj śmiało. Jak przestaniesz pić to bierz witaminy, magnez. Kilka dni i powinno być ok (fizycznie).
Dziękuję za odpowiedź. Czy przez wspomniane przez Ciebie kilka dni, mogę spodziewać się jakichś "sensacji"?
Adalbert napisał/a:
Cześć Hanys, tak jak wspomniał mój przedmówca, powinieneś uzupełnić elektrolity (magnez, potas, sód, wapń), bo pewnie wypłukałeś swój organizm. Potas znajdziesz w soku pomidorowym, uwielbiałem go szczególnie po odstawieniu alkoholu. Czekoladę pochłaniałem całymi tabliczkami itd.
Śmiało odstawiaj, a przy okazji czujesz, że Twoje nadużywanie alkoholu to tylko niewinny nawyk, czy już uzależnienie?
Pozdrawiam :-)
Na 100% uzależnienie. Od zawsze lubiłem alkohol. Zacząłem dość późno, bo tuż przed osiemnastymi urodzinami. Piłem głównie w weekendy. Jakieś pięć lat temu, zacząłem pić ze 3/4 razy w tygodniu. Od wspomnianych trzech lat codziennie. Szukam tylko okazji, żeby się napić. Planuję (który to już raz) żeby nic nie wypić w najbliższy piątek lub sobotę, z obawy o dziwne zachowanie mojego organizmu.
 
 
 
nihil
[Usunięty]

Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 13:24   

hanys82 napisał/a:
Planuję (który to już raz) żeby nic nie wypić w najbliższy piątek lub sobotę, z obawy o dziwne zachowanie mojego organizmu.

Wierzysz w ten powód, czy po prostu szkoda Ci rzucać alkohol?
 
 
hanys82 
przyjaciel forum


Dołączył: 29 Lis 2017
Posty: 12
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 13:33   

nihil napisał/a:
hanys82 napisał/a:
Planuję (który to już raz) żeby nic nie wypić w najbliższy piątek lub sobotę, z obawy o dziwne zachowanie mojego organizmu.

Wierzysz w ten powód, czy po prostu szkoda Ci rzucać alkohol?
Problem w tym, że właśnie, nie wyobrażam sobie, żeby już w ogóle nie sięgnąć po alkohol. Póki co, chciałem sprawdzić, jak bardzo jestem uzależniony i co na to mój organizm. Chciałbym znowu, w miarę rozsądnie sięgać po alkohol, ale myślę, że już pozamiatane.
 
 
 
jobael
[Usunięty]

Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 13:47   

hanys82 napisał/a:
nie wyobrażam sobie, żeby już w ogóle nie sięgnąć po alkohol.

A po co masz sobie wyobrażać dalsze życie bez alkoholu?
Zrób sobie rachunek sumienia na teraz, policz straty i poweźmij postanowienie, że już nie
chcesz pić.
W trakcie suchego okresu, sprawdzisz jak Ci jest bez alkoholu.
W razie ciągot i splątania nie zwlekaj z pójściem po fachową pomoc.
Zapewniam Ciebie, że życie bez alkoholu też jest piękne.
Myślę, że nie jest różowo, skoro poszukałeś forum o takiej tematyce.
No i dobrze, bo możesz zatrzymać tę karuzelę i z niej wysiąść, póki jeszcze nie jest tak źle, że już nie będziesz miał szansy i wylecisz na zbity .........
 
 
hanys82 
przyjaciel forum


Dołączył: 29 Lis 2017
Posty: 12
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 13:59   

jobael napisał/a:
hanys82 napisał/a:
nie wyobrażam sobie, żeby już w ogóle nie sięgnąć po alkohol.

A po co masz sobie wyobrażać dalsze życie bez alkoholu?
Zrób sobie rachunek sumienia na teraz, policz straty i poweźmij postanowienie, że już nie
chcesz pić.
W trakcie suchego okresu, sprawdzisz jak Ci jest bez alkoholu.
W razie ciągot i splątania nie zwlekaj z pójściem po fachową pomoc.
Zapewniam Ciebie, że życie bez alkoholu też jest piękne.
Myślę, że nie jest różowo, skoro poszukałeś forum o takiej tematyce.
No i dobrze, bo możesz zatrzymać tę karuzelę i z niej wysiąść, póki jeszcze nie jest tak źle, że już nie będziesz miał szansy i wylecisz na zbity .........
Nie jest różowo. Jestem alkoholikiem, łudzę się, że mógłbym ponownie sięgać po piwo, przy okazji jakiejś imprezy, a nie dlatego że dzisiaj jest wtorek i należy to uczcić. Póki co chcę sprawdzić, jak i czy jestem w stanie funkcjonować na trzeźwo. Tragedii jeszcze nie ma, w tym sensie, że nie zawalam póki co obowiązków, chodzę do pracy. W ciągu dnia funkcjonuję normalnie. Proszę Was o wskazówki, jak sobie poradzić, gdyby dopadły mnie ostre skutki nagłego odstawienia.
 
 
 
jobael
[Usunięty]

Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 14:04   

Zatem piszesz na forum pod wpływem?

No dobra, chcesz rady?.... więc umów się prywatnie na detoks.
Odtrujesz i będzie ok, dopóki nie sięgniesz po kolejne.....
 
 
hanys82 
przyjaciel forum


Dołączył: 29 Lis 2017
Posty: 12
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 14:17   

jobael napisał/a:
Zatem piszesz na forum pod wpływem?

No dobra, chcesz rady?.... więc umów się prywatnie na detoks.
Odtrujesz i będzie ok, dopóki nie sięgniesz po kolejne.....
Myślę, że nie obejdzie się bez pomocy specjalisty. Póki co, chcę się przekonać, jak jest ze mną źle i potrzebuję porady, co zrobić gdy mój organizm zareaguje w dziwny sposób po nagłym odstawieniu alkoholu, typu padaczka czy inne poty.
 
 
 
Jaskółka 
przyjaciel forum



Pomogła: 35 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 04 Sie 2012
Posty: 2484
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 14:53   

nihil napisał/a:
Jak przestaniesz pić to bierz witaminy, magnez
Adalbert napisał/a:
powinieneś uzupełnić elektrolity (magnez, potas, sód, wapń), bo pewnie wypłukałeś swój organizm. Potas znajdziesz w soku pomidorowym,
jobael napisał/a:
więc umów się prywatnie na detoks.
_________________
Bo do moich marzeń potrzebni są ludzie ...
 
 
 
Oktavarius II 
przyjaciel forum


Pomógł: 41 razy
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 1230
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 14:57   

cześć
; przymierzam się , planuję , chcę sprawdzić, przekonać się''
to zrób to. umiesz ?
 
 
 
hanys82 
przyjaciel forum


Dołączył: 29 Lis 2017
Posty: 12
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 15:03   

Oktavarius II napisał/a:
cześć
; przymierzam się , planuję , chcę sprawdzić, przekonać się''
to zrób to. umiesz ?
Nie wiem czy umiem. CHCĘ spróbować.
 
 
 
Adalbert 
przyjaciel forum



Pomógł: 54 razy
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 2677
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 16:07   

hanys82 napisał/a:
Problem w tym, że właśnie, nie wyobrażam sobie, żeby już w ogóle nie sięgnąć po alkohol.
Teraz tym się nie zamartwiaj. Wystarczy, że dziś się nie napijesz, a co dalej to nie wiesz, ja też nie wiem, ale wiem, że jak dziś się nie napiję to jutro mogę również tak zrobić ... i tak właściwie w nieskończoność i jeden dzień dłużej, ale najważniejsze jest dziś i na tym się skup!
Co do objawów odstawiennych to naprawdę trudno powiedzieć co Cię może spotkać, bo nie wiem na ile jesteś struty i jaki masz organizm, ale śmiało podejmuj tą próbę, ale mądrze i przy okazji zabezpiecz się czyjąś obecnością w domu, żebyś w razie czego nie został sam. Będziesz rozdrażniony, niespokojny, możesz mieć zaburzenia snu. Chyba, że strucie organizmu jest na tyle duże, ze będzie potrzebna pomoc medyczna, więc stąd też moja uwaga, żebyś nie zostawał sam.
Rzuć ten alkohol w cholerę. Po co Ci on?
Idź do OLU, do AA, szukaj pomocy, bo szkoda życia!
Ostatnio zmieniony przez Adalbert Śro 29 Lis, 2017 16:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jaskółka 
przyjaciel forum



Pomogła: 35 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 04 Sie 2012
Posty: 2484
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 16:51   

taka malutka przestroga, bo nie wiadomo czy bedziesz ciagle z nami. jesli przestaniesz spac podczas odstawienia, koniecznie idz do lekarza psychiatry a nawet na detoks, ja tak mialam przez 6 dni (nie spalam ani minuty, doslownie ani minuty) i dostalam psychozy, Wtedy KONIECZNIE idz na detoks, bo mozna umrzec. Naprawde,
_________________
Bo do moich marzeń potrzebni są ludzie ...
 
 
 
hanys82 
przyjaciel forum


Dołączył: 29 Lis 2017
Posty: 12
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 17:42   

Adalbert napisał/a:
Teraz tym się nie zamartwiaj. Wystarczy, że dziś się nie napijesz, a co dalej to nie wiesz, ja też nie wiem, ale wiem, że jak dziś się nie napiję to jutro mogę również tak zrobić ... i tak właściwie w nieskończoność i jeden dzień dłużej, ale najważniejsze jest dziś i na tym się skup!
Co do objawów odstawiennych to naprawdę trudno powiedzieć co Cię może spotkać, bo nie wiem na ile jesteś struty i jaki masz organizm, ale śmiało podejmuj tą próbę, ale mądrze i przy okazji zabezpiecz się czyjąś obecnością w domu, żebyś w razie czego nie został sam. Będziesz rozdrażniony, niespokojny, możesz mieć zaburzenia snu. Chyba, że strucie organizmu jest na tyle duże, ze będzie potrzebna pomoc medyczna, więc stąd też moja uwaga, żebyś nie zostawał sam.
Rzuć ten alkohol w cholerę. Po co Ci on?
Idź do OLU, do AA, szukaj pomocy, bo szkoda życia!
Jaskółka napisał/a:
taka malutka przestroga, bo nie wiadomo czy bedziesz ciagle z nami. jesli przestaniesz spac podczas odstawienia, koniecznie idz do lekarza psychiatry a nawet na detoks, ja tak mialam przez 6 dni (nie spalam ani minuty, doslownie ani minuty) i dostalam psychozy, Wtedy KONIECZNIE idz na detoks, bo mozna umrzec. Naprawde,
Dziękuję Wam pięknie!!! Dam znać w sobotę po południu, jak poszło. Pozdrawiam serdecznie!

Mam jeszcze ogromną prośbę. Podzielcie się proszę Waszymi doświadczeniami. Jak u Was wyglądał pierwszy/ pierwsze dni po odstawieniu alkoholu. Jak sobie radziliście? Zdaję sobie sprawę, że jest to kwestia indywidualna, ale być może mógłbym coś zaczerpnąć z tego dla siebie. Dziękuję.
Ostatnio zmieniony przez hanys82 Śro 29 Lis, 2017 17:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Oktavarius II 
przyjaciel forum


Pomógł: 41 razy
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 1230
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 18:39   

hanys82 napisał/a:
Podzielcie się proszę Waszymi doświadczeniami. Jak u Was wyglądał pierwszy/ pierwsze dni po odstawieniu alkoholu.

sprawa jest indywidualna, Ty pijesz codziennie ja piłem co jakiś czas
ztym że przerwy były coraz krótsze a okresy picia coraz dłuższe.
aż doszedłem do miesiąca ciągu. piłem rano w południe i wieczorem i w nocy w przerwach śpiąc.
w końcu jak zacisnąłem co się dało zacisnąć. przestałem.
jak było ?
tragedia- trzęsionka, śmierdzący pot , opuchlizna, jakieś strupy na ustach, omamy i koszmary.
jakaś postać stojąca w drzwiach balkonu choć nikogo nie było w domu. zamykałem oczy to jacyś ludzie dyskutowali nad moim losem w uszach moich- otwierałem a on dalej tam stał.
naprawde to widziałem i słyszałem. poza tym niemożliwośc zmuszenia się do jedzenia- wszystko smakuje jak drewno, problemy z oddawaniem moczu.
i strach potworny strach , dźwięk idącego po schodach sąsiada budził przerażenie a telefon brzmił jak gwóźdź wbijany w łeb.

z nicka wnioskuję że masz 35 lat, w tym mniej więcej wieku pomyslałem że piję problemowo.
piłem jeszcze kilka lat.
masz szanse i wiele więcej możliwości by nie dojść do takiego stanu jak ja.
 
 
 
hanys82 
przyjaciel forum


Dołączył: 29 Lis 2017
Posty: 12
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 18:51   

Oktavarius II napisał/a:
hanys82 napisał/a:
Podzielcie się proszę Waszymi doświadczeniami. Jak u Was wyglądał pierwszy/ pierwsze dni po odstawieniu alkoholu.

sprawa jest indywidualna, Ty pijesz codziennie ja piłem co jakiś czas
ztym że przerwy były coraz krótsze a okresy picia coraz dłuższe.
aż doszedłem do miesiąca ciągu. piłem rano w południe i wieczorem i w nocy w przerwach śpiąc.
w końcu jak zacisnąłem co się dało zacisnąć. przestałem.
jak było ?
tragedia- trzęsionka, śmierdzący pot , opuchlizna, jakieś strupy na ustach, omamy i koszmary.
jakaś postać stojąca w drzwiach balkonu choć nikogo nie było w domu. zamykałem oczy to jacyś ludzie dyskutowali nad moim losem w uszach moich- otwierałem a on dalej tam stał.
naprawde to widziałem i słyszałem. poza tym niemożliwośc zmuszenia się do jedzenia- wszystko smakuje jak drewno, problemy z oddawaniem moczu.
i strach potworny strach , dźwięk idącego po schodach sąsiada budził przerażenie a telefon brzmił jak gwóźdź wbijany w łeb.

z nicka wnioskuję że masz 35 lat, w tym mniej więcej wieku pomyslałem że piję problemowo.
piłem jeszcze kilka lat.
masz szanse i wiele więcej możliwości by nie dojść do takiego stanu jak ja.
Szlag! Dlatego też w końcu włączyła mi się lampka ostrzegawcza. Trochę jednak późno, ale sam do tego doszedłem. Jak sobie radziłeś? A jak to jest jeśli chodzi o to nieszczęsne odstawienie. Czy jeżeli jednego dnia w trzeźwości (kolorowo pewnie nie będzie) ale czy jeśli jakieś koszmarne objawy nie wystąpią, to oznacza, że już się nie pojawią? Czy mogą wystąpić drugiego, czy tam piątego dnia?
 
 
 
nihil
[Usunięty]

Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 19:20   

Chłopie, zostaw te objawy odstawienie. Raczej nic nie będzie, łeb Cię poboli, potrzęsiesz się trochę, spocisz itd.W razie W czego nie można wykluczyć, zadzwonisz na 112. Nie przejmuj się tym tak bardzo. Dasz radę.
W temacie objawów „po alkoholowych” ja dostawałem szajby jak miałem wejść do piwnicy, pełno tam było jakichś czających się w mroku postaci. Masakra.
 
 
Oktavarius II 
przyjaciel forum


Pomógł: 41 razy
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 1230
Wysłany: Śro 29 Lis, 2017 19:50   

dobra Hanys, szczerze
piłeś dzisiaj ? masz w zasięgu ręki piwo ?
umiesz wylać i powiedzieć; od teraz nie piję.
nie od jutra, od soboty tylko teraz.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 12