FORUM PORTALU ALKOHOLIZM.AKCJASOS.PL Strona Główna FORUM PORTALU ALKOHOLIZM.AKCJASOS.PL
warto rozmawiać...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
RZUCAM PALENIE II
Autor Wiadomość
milena
przyjaciel forum



Pomógł: 7 razy
Wiek: 65
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 833
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Śro 18 Lis, 2009 21:35   

Która motywacja do rzucenia palenia przekonuje Cię bardziej???

1257746474_by_wolek141_500.jpg
Takie zdjęcia mnie nie przekonywały
Plik ściągnięto 462 raz(y) 54,65 KB

1258195089_by_radiomis_500.jpg
To bardziej!
Plik ściągnięto 456 raz(y) 23,29 KB

_________________
Życie nie daje nam tego,czego chcemy,lecz to,co dla nas ma.(Władysław St. Reymont)
 
 
damian79 
przyjaciel forum


Wiek: 44
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 16
Wysłany: Pią 27 Lis, 2009 20:16   

rzucenie palenia jest proste i przyjemne... nie wierzycie? ja nie palę od 01.10.2009 a paliłem 12 lat, ostatnio paliłem 60-80 papierosów dziennie.. rzuciłem z dnia na dzień po przeczytaniu książki "łatwy sposób na rzucenie palenia" Allana Car'a... polecam
 
 
 
jobael
[Usunięty]

Wysłany: Pią 27 Lis, 2009 20:21   

damian79 napisał/a:
rzucenie palenia jest proste i przyjemne... nie wierzycie?

Ja wierzę , bo rzuciłam także z dnia na dzień.
Myślę , że skoro łatwo rozstałeś się z papierosami , to i z alkoholem pójdzie Ci nieźle . :-)
 
 
Suchy 
przyjaciel forum
ciemnogrodzianin :)



Pomógł: 91 razy
Wiek: 63
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2587
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: Sob 28 Lis, 2009 23:30   

damian79 napisał/a:
rzucenie palenia jest proste i przyjemne... nie wierzycie? ja nie palę od 01.10.2009 a paliłem 12 lat,
....czyli jak na razie masz przerę w paleniu , po prostu :-) ...bo to dopiero 2 miesiace .....
Przy okazji szperania przy koanach natknałem sie przypadkowo o medytacji paleniem jako metodzie jego rzucenia. Pisałem juz tu kiedyś Monce o tym w jej wątku tutaj
deautomatyzacja
 
 
 
damian79 
przyjaciel forum


Wiek: 44
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 16
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 17:09   

oki.. moze się wydawać, że mam przerwę.. ale nigdy miałem nie rzucić tak to kochałem.. a teraz wiem, że już nigdy nie zapalę... nie ciągnie mnie i wiem, że jeżeli zapalę choćby jednego to bedę palił znów.... wiec nie zapalę ani jednego...
 
 
 
Spadziu 
przyjaciel forum



Pomógł: 4 razy
Wiek: 46
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 157
Skąd: Wieluń
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 20:15   

Tak trzymajdamian79, ja już nie palę 10miechów i fajki mi już nie chodzą po głowie jak mnie ktoś poczęstuje to się zastanawiam do czego to służy i co się z tym robi,wtedy sobie przypominam że kiedyś paliłem czasami ogarnia mnie śmiech ( bo jestem szczęśliwy że nie jaram a niektórzy nie wiedzą że rzuciłem i robią bardzo zdziwione miny) tym cza...
_________________
Spadziu
 
 
 
damian79 
przyjaciel forum


Wiek: 44
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 16
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 22:43   

a najdziwniejsze są sny w których palę... budzę się z dziwnym poczuciem winy i ulgą kiedy uświadomię sobie, że to tylko mi się śniło, że zapaliłem....
 
 
 
Suchy 
przyjaciel forum
ciemnogrodzianin :)



Pomógł: 91 razy
Wiek: 63
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2587
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: Nie 29 Lis, 2009 23:31   

Ja rzuciłem po 30 latach palenia i nie palę lat chyba siedem ...przestałem liczyć ale od czasu do czasu łapie parę machów i wiem do czego to słuzy :-) , papieros smakuje jak zawsze nawyk ten sam w ręku , nawet papieros nie ma więksdzej mocy niż kiedys i smakują te jeden czy dwa machy .... Palenie byłoby boskie :-) , gdyby nie te n trampek z rana w gardle i popalone naroza i blaty stołów :-) . Nie wiem na czym to polega ale teraz dopiero czuje sie wolny mogac raz na jakis czas sztacnąć sie całym płucem ..... i tyle mojego .
 
 
 
milena
przyjaciel forum



Pomógł: 7 razy
Wiek: 65
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 833
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010 21:39   

Dziś minął roczek mojego niepalenia :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: A wydawało misie to niemożliwe do zrobienia.A jednak !!!W tym samym czasie mniej więcej rzucał palenie nasz Władek i Żanetka.Ciekawe jak im się w tym temacie wiedzie :?: :?: :?:
_________________
Życie nie daje nam tego,czego chcemy,lecz to,co dla nas ma.(Władysław St. Reymont)
 
 
jobael
[Usunięty]

Wysłany: Wto 05 Sty, 2010 23:51   

milena napisał/a:
A jednak

Brawo :-D
 
 
Żaneta 
przyjaciel forum



Pomogła: 5 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 16 Lis 2008
Posty: 719
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010 18:38   

milena napisał/a:
Żanetka.

nie palę :-) :!: :!: też minął roczek,nie mam już głodów,ale smaki na łakocie zostały :-/ i efekty widac niestety :-D pozdróffka
_________________
Jeśli nasz los jest w kształcie znaku zapytania, to w którymś miejscu musi nastąpić kropka.....
 
 
 
milena
przyjaciel forum



Pomógł: 7 razy
Wiek: 65
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 833
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010 20:47   

Żaneta napisał/a:
i efekty widac niestety
Pewnie ,że widać,wyglądasz pięknie :mrgreen: ,ja zresztą też! :mrgreen:
_________________
Życie nie daje nam tego,czego chcemy,lecz to,co dla nas ma.(Władysław St. Reymont)
 
 
Bona 
przyjaciel forum
bona



Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 17 Wrz 2009
Posty: 241
Wysłany: Pon 15 Lut, 2010 20:35   

A ja mam e-papierosa i będe próbowąc z nim rzucic te prawdziwe.Czy ktoś z Was już je stosował?
_________________
Jestem kochana taka,jaka jestem.Bóg i Anioły cenią mnie bezwarunkowo.
 
 
Franciszek
przyjaciel forum



Pomógł: 1 raz
Wiek: 72
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 30
Skąd: D G
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010 07:19   

Witam,
ja zaprzestałem palenie w sylwestra,trzeci miesiąc nie palę,trudno ale jest to mazliwe jak na razie,
pozdrawiam
_________________
"...Bądź dobrą rzeką by mogli przychodzić do Ciebie spragnieni ludzie..."
 
 
eskimos 
przyjaciel forum


Pomógł: 1 raz
Wiek: 56
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 31
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010 14:58   

Nie palę od początku sierpnia zeszłego roku. Rzuciłem palenie również dzięki książce. I bardzo cieszę się każdym dniem gdy nie palę.

Rozszerzyłem swoją definicję trzeźwości. Również na papierosy

E.
 
 
Bona 
przyjaciel forum
bona



Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 17 Wrz 2009
Posty: 241
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010 16:00   

Moje gratulacje.Mnie jakos nie wychodzi. :-(
_________________
Jestem kochana taka,jaka jestem.Bóg i Anioły cenią mnie bezwarunkowo.
 
 
Wesus 
przyjaciel forum



Pomógł: 1 raz
Wiek: 54
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 51
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010 16:08   

Witaj Bona,

Ja rzuciłem palenie skutecznie za pomocą plastrów nikotynowych. Próbowałem wcześniej gum, ale szybko straciłem kontrolę nad ilością dostarczanej do organizmu nikotyny i zamiast zmniejszać dawki to je zwiększałem. Nie próbowałem e-papierosa, ale znając siebie pewnie skończyłbym paląc go non stop.
Plastry nie dają uczucia satysfakcji jak po gumie nikotynowej czy papierosie, a jedynie utrzymują stały poziom nikotyny w organizmie. Stopniowo zmniejszając dawkę od paru miesięcy nie używam ich wcale.


pozdrawiam Wiesiek
 
 
dromax
[Usunięty]

Wysłany: Czw 22 Kwi, 2010 16:54   

damian79 napisał/a:
rzucenie palenia jest proste i przyjemne... nie wierzycie? ja nie palę od 01.10.2009 a paliłem 12 lat, ostatnio paliłem 60-80 papierosów dziennie.. rzuciłem z dnia na dzień po przeczytaniu książki "łatwy sposób na rzucenie palenia" Allana Car'a... polecam

:-> Tak - skorzystałem z tej książki. Niby żadna rewelacja, żadne nowe odkrycie, żadne nowe metody.... a jednak...... :arrow: A jednak ta książka działa! Jest bardzo sugestywna i bardzo konkretna.
:-/ Autor nie poleca w niej żadnych substytutów, żadnych gum, plastrów czy innych zastepczych środków. Czyni ciekawe analogie i porównania uzależnienia od nikotyny.
Sam głód nikotynowy jest bardzo delikatny i łatwy do przetrwania te kilka dni (do 5 dni trwa). Natomiast gorzej jest z tym co zostaje w głowie, w podświadomości.
Ten potworek nikotynowy nakarmiony nikotyną wyzwala ogromnego POTWORA W głowie i to jest problem.
:oops: Najpierw trzeba wykończyć głodem nikotynowym tego potworka. Potem już pójdzie gładko.
 
 
Bona 
przyjaciel forum
bona



Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 17 Wrz 2009
Posty: 241
Wysłany: Czw 22 Kwi, 2010 18:49   

Dostałam powiadomienie o tym wpisie teraz-właśnie wróciłam od pulmonologa i spirometrii :566: z diagnoza:POChP m u s z e rzucic,może ta ksiazka pomoże... :567:
_________________
Jestem kochana taka,jaka jestem.Bóg i Anioły cenią mnie bezwarunkowo.
 
 
jobael
[Usunięty]

Wysłany: Czw 22 Kwi, 2010 20:09   

Bona napisał/a:
POChP

Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc (POChP)
Zatkało mnie.
Rzuć to świństwo - papierochy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 13