FORUM PORTALU ALKOHOLIZM.AKCJASOS.PL

[deratyzator]

Poczytajmy dalej naszego zucha oderwanego od rzeczywistości. Jak go ktoś w tym AA musiał go skrzywdzić, że pała teraz taką nienawiścią do AA? To kilka słów jeszcze z tej porywającej literatury. ,,To jest trudne. W przeciwieństwie do wielu kultów religijnych, AA nie rekrutuje agresywnie na rogach ulic ani w innych miejscach publicznych, ani nie chodzi od drzwi do drzwi jak niektóre irytujące religie, o których wszyscy wiemy. Dwunasty Krok wymaga od członków rekrutowania nowych członków, ale odbywa się to w sposób powściągliwy.
Nie jest to powściągliwe, ale praktyka wykorzystywania systemu prawnego i opieki zdrowotnej do zmuszania ludzi do chodzenia na spotkania AA. Anonimowi Alkoholicy to religia przymusu, która rutynowo wykorzystuje system sądowniczy, sędziów, kuratorów i doradców ds. leczenia, aby zmuszać ludzi do uczestnictwa w nabożeństwach kościelnych." Jak silne jest to AA ma wpływ na systemy prawne na opiekę zdrowotną, którym to AA nakazuje kierowanie alkoholików na mitingi W jaki sposób AA jest w stanie rządzić tymi strukturami nie ma słowa Upss Jest jednak wyjaśnienie ,,Po pierwsze, to często doradcy programów terapeutycznych mówią sędziom i kuratorom, że AA jest dobre w nakłanianiu alkoholików do zaprzestania picia. Doradcy powiedzą nawet, że AA jest jedyną rzeczą , która działa. Albo powiedzą, że „AA jest sprawdzoną drogą”.
Uwaga jeszcze raz co twierdzą terapeuci , Doradcy powiedzą nawet, że AA jest jedyną rzeczą , która działa" Człowiek się chyba całkiem zaplątał Uwaga jest jeszcze drugie ,,Po drugie, program terapeutyczny jest zatwierdzonym przez miasto lub stan programem leczenia alkoholików, a program terapeutyczny zwykle, prawie zawsze, wykorzystuje AA i NA jako część swojego kursu leczenia." Terapeuci wykorzystują AA bo wiedzą, że ich programy nie działają No nie inaczej. Zrozumieli to terapeuci w USA może ta informacja kiedyś przyjdzie do Polski?

[deratyzator]

To jest piękne. Proszę o nie czytanie tego przez osoby, które nie są członkami AA bo na 100% okaże się, że wg naszego zucha rekrutują inne osoby do AA ,,Obciążający język, jakim Bill Wilson opisał program AA w Wielkiej Księdze, ujawnia stopień, w jakim członkowie AA powinni poświęcać swój wolny czas na rekrutację:

„Praca z innymi alkoholikami” oznacza rekrutację do Anonimowych Alkoholików. (AA Big Book , 3. i 4. wydanie, William G. Wilson, rozdział 7, Praca z innymi , strona 89.)
„Pomaganie innym bezinteresownie” oznacza rekrutację do Anonimowych Alkoholików. (AA Big Book , 3. i 4. wydanie, William G. Wilson, rozdział 7, Praca z innymi , strona 97.)
„Utrzymywanie duchowej aktywności” oznacza werbowanie do Anonimowych Alkoholików. (AA Big Book , 3. i 4. wydanie, William G. Wilson, rozdział 11, strona 156.)
„Pomaganie innym alkoholikom” oznacza rekrutację do Anonimowych Alkoholików. (AA Big Book , 3. i 4. wydanie, William G. Wilson, rozdział 9, strona 129.)
„Poświęcenie dla innych” oznacza rekrutację do Anonimowych Alkoholików. (AA Big Book , 3. i 4. wydanie, William G. Wilson, rozdział 1, Historia Billa , strony 14-15.)
„Działanie jak dobry Samarytanin każdego dnia” oznacza rekrutację do Anonimowych Alkoholików. (AA Big Book , 3. i 4. wydanie, William G. Wilson, rozdział 7, Praca z innymi , strona 97.)
„Niesamolubne, konstruktywne działanie” oznacza rekrutację do Anonimowych Alkoholików. (AA Big Book , 3. i 4. wydanie, William G. Wilson, rozdział 7, Praca z innymi , strona 93.)
„Stawianie dobra innych ponad swoje własne” oznacza rekrutację do Anonimowych Alkoholików. (AA Big Book , 3. i 4. wydanie, William G. Wilson, rozdział 7, Praca z innymi , strona 94.)
Pomożesz komuś- rekrutujesz, zrobisz dobry uczynek - rekrutujesz, jesteś wierzący - rekrutujesz. Kurczę ,, co byś nie zrobił - rekrutujesz

[deratyzator]

,, Członkowie AA muszą zdać sobie sprawę, że są naprawdę wyjątkowi i że Bóg naprawdę ich bardziej lubi, ponieważ zawsze odpowie na ich modlitwy, nawet jeśli wszyscy inni po prostu padną trupem i pójdą do piekła. Bóg rzekomo zawsze z radością sprawi, że wszyscy członkowie AA przestaną pić, a Bóg nieustannie odgrywa dla nich rolę Świętego Mikołaja, usuwając ich wady charakteru i moralne niedociągnięcia w Siódmym Kroku, a następnie pracując dla nich przez cały dzień, mówiąc im, co mają robić w Jedenastym Kroku i dbając o ich wolę i życie w Trzecim Kroku, nawet jeśli najwyraźniej nie obchodzi Go zbytnio, czy dzieci w obcych krajach umrą z głodu i chorób..."
Dalszy ciąg tych bzdur. Czego to człowiek nie wymyśli. Jeśli nie wyczyta to sam dopisze. Jakieś dziwne wnioski wyciąga. - Bóg ,,zawsze sprawi, że wszyscy członkowie AA przestaną pić" Skąd on to wziął? Kto normalny by coś takiego wymyślił?

[deratyzator]

,,Podobnie, starzy wyjadacze uważają się za mądrzejszych i bardziej duchowych od nowicjuszy, ale dają nowicjuszom nadzieję, że oni również mogą osiągnąć sukces, jeśli będą wracać przez wystarczająco dużo lat i realizować solidny program ." Gdzie on to znalazł?
,,Większość ośrodków leczenia stacjonarnego i ambulatoryjnego w tym kraju jest zdominowana przez członków AA i NA, którzy nie zatrudnią nikogo, kto nie jest innym członkiem AA/NA. Oznacza to również, że instytucjonalne AA i NA uważają, że tylko osoby, które były alkoholikami lub narkomanami, są wykwalifikowane, aby pomóc komuś innemu przezwyciężyć problem. Według nich, zwykli, zdrowi na umyśle, zrównoważeni ludzie, którzy nie są uzależnieni od spotkań 12 kroków, nie są wykwalifikowani, aby rozmawiać o strategiach bycia normalnymi i prowadzenia zdrowego, udanego życia." Ale to AA ma w USA władzę. Szacunek. Gość nie przeczytał że ,,w AA nie będzie nigdy profesjonalnej terapii" Że niesienie posłanie 12 kroku jest za DARMO. Sponsor nie przyjmuje zapłaty za przekazanie Programu. No może w PLAA. Oni mają inaczej.

[deratyzator]

https://orangepapers.eth.limo/orange-cult_a1.html#
Ciąg dalszy wywodów naszego zucha.
,,11. Upieranie się , że grupa jest JEDYNĄ DROGĄ." Gdzie on to wyczytał? Jedyną droga na wyzdrowienie z alkoholizmu w AA (o AA piszemy) jest Program AA nie grupa. Znowu ktoś wprowadził zuchów błąd.
,,Mówią, że wysłanie alkoholika do innego programu leczenia oznacza skazanie go na karę śmiercią" Gdzie tak mówią? W WK Bill napisał -Nie mamy monopolu na pokonanie choroby alkoholowej- To jak? Mamy czy nie mamy?
,,.możesz cierpieć na chorobę, którą pokonasz tylko duchowym doświadczeniem. ...
Na początku niektórzy z nas próbowali unikać tego tematu, mając nadzieję wbrew nadziei, że nie jesteśmy prawdziwymi alkoholikami. Ale po pewnym czasie musieliśmy stawić czoła faktowi, że musimy znaleźć duchową podstawę życia — albo...
Wielka Księga , wydanie 3, strona 44." Tak jak piszesz, nie inaczej.
,,„Mówi dyrektor Atlanty, który jest członkiem od 25 lat: „Jestem głęboko przekonany, że AA to jedyna droga”. TIME, 22 kwietnia 1974 r. Skoro takie jest doświadczenie Pana Dyrektora to nasz zuch chce zaprzeczyć bo ma inne doświadczenie? Faktów nie zmienisz. I dalsze fantazje naszego zucha ,, Wyzdrowienie bez AA nie jest uważane za możliwe. Według Billa, nic innego, jak „zrób to sam”, nie działa. Żaden inny program nie działa. Nie ma innego wyboru niż dołączenie do AA lub śmierć." Skąd on to wziął, bo tu nie daje żadnego odnośnika? To ja napisze sobie, że w AA zjadają dzieci Se napisze kto mi zabroni? Chyba że Romcio

[deratyzator]

,,Bill Wilson oświadczył (mówiąc wprost):
Ja jestem Programem Odnowy, twoim Programem Odnowy. Nie będziesz miał innych Programów Odnowy przede Mną, bo twój Program Odnowy jest zazdrosnym Programem Odnowy i chce całego twojego życia." Znowu brak odnośnika. Skąd nasz zuch bierze te mądrości? Nasz zuch zdenerwował se na profesjonalistów bo wymyślili coś takiego jak projekt MACH
,,GŁÓWNE CELE 12-KROKOWEJ TERAPII UŁATWIAJĄCEJ W PROJEKCIE MATCH
Przyjęcie

Akceptacja przez pacjentów faktu, że cierpią na przewlekłą i postępującą chorobę alkoholową
Akceptacja przez pacjentów faktu utraty zdolności kontrolowania swojego picia
Akceptacja przez pacjentów, że ponieważ nie ma skutecznego lekarstwa na alkoholizm, jedyną realną alternatywą jest całkowita abstynencja od spożywania alkoholu
Poddać się

Przyznanie przez pacjenta, że istnieje nadzieja na wyzdrowienie (tj. trwałą trzeźwość), ale tylko poprzez zaakceptowanie rzeczywistości utraty kontroli i wiarę, że jakaś wyższa siła może pomóc pacjentowi, którego własna siła woli została pokonana przez alkoholizm
Przyznanie przez pacjenta, że wspólnota Anonimowych Alkoholików (AA) pomogła milionom alkoholików utrzymać trzeźwość i że największe szanse na sukces ma pacjent, który podąży ścieżką AA
NOWINSKI, J.; BAKER, S.; I CARROLL, K. Podręcznik terapii ułatwiającej w ramach Dwunastu Kroków: przewodnik badań klinicznych dla terapeutów leczących osoby z nadużywaniem alkoholu i uzależnieniem . Seria monografii Project MATCH, tom 1. Publikacja DHHS nr (ADM)92-1893. Bethesda, MD: Narodowy Instytut ds. Nadużywania Alkoholu i Alkoholizmu, 1992." To musiało zaboleć naszego zucha. Po co to cytuje?

[deratyzator]

Wracam do naszego zucha ,,I to Bill Wilson ukradł prawa autorskie do Wielkiej Księgi i fundusz wydawniczy Wielkiej Księgi , w ten sposób podstępnie oszukując i podcinając skrzydła innym wczesnym członkom AA, zwłaszcza Henry'emu Parkhurstowi. Bill Wilson wziął na siebie całą chwałę za napisanie "pierwszych 164 stron" Wielkiej Księgi , ale Henry Parkhurst w rzeczywistości napisał konspekt całej książki , a także rozdział 11, Do pracodawców i własną autobiograficzną opowieść The Unbeliever , i przyczynił się do napisania reszty "pierwszych 164 stron". Bill odmówił przyznania Hankowi jakiejkolwiek zasługi za jego pracę. Następnie Bill ukradł prawa autorskie i odmówił przyznania komukolwiek poza sobą i Doktorem Bobem jakiejkolwiek części tantiem. Następnie Bill oszukał Henry'ego Parkhursta z jego udziałów w wydawnictwie książek AA i zostawił Hanka, by umarł pijany i spłukany. To jest podwójnie oszukujące i podcinające skrzydła współpracownikowi." Jak on chce te bzdury udowodnić? Cała historia pisania i ukazanie WK jest dokładnie spisana. Uczestniczył w niej dr Bob. dr Silkworth osoby które uczestniczyły w tym wydarzeniu. Nawet cytowany tu Frank nigdy nie twierdził że to on napisał WK Zuch nie wie że te jego kłamstwa łatwo można sprawdzić?

[deratyzator]

Ostatni modna jest dyskusja o wódce w saszetkach Ludzie nie mający pojęcia o chorobie alkoholowej wymyślają różne mądrości.
1 Że alkohol w saszetkach będą piły małe dzieci i młodzież.? Jak? W dalszym ciagu alkohol w sklepie mogą kupować osoby pełnoletnie. Czy ci ,,mądrzy ludzie co tak grzmią o ich saszetkach myślą, że 10 letnie dziecko będzie kupowało taką saszetkę i z lubością będzie się upijało z kolegami w parku
2 Spożycie alkoholu w Polsce. Mam nieprzyjemną informację dla czynnych alkoholików.
W połowie lat pięćdziesiątych – sumując różne alkohole
– 5,8 litra spirytusu 100%, w 1960 r. – 5,9 litra, w 1970 r. – 9,5 litra, w 1980 r. 14,1 litra, w 1982 r. zaś – około 10 litrów, u schyłku PRL – około 13 litrów. „Rocznik Statystyczny Handlu Wewnętrznego”, W 2016 byliśmy na 14 miejscu w Europie. Wstyd. W 2021 wypiliśmy 9,7 l czystego spirytusu. Wstyd gdzie nam do schyłku PRLu 13 litrów. A ja słyszę te kłamstwa, że dzisiaj pijemy więcej niż kiedykolwiek. Dzisiaj dalej jesteśmy na 14 miejscu w Europie w spożycia czystego spirytusu wstyd.
Na 14 miejscu? Przed nami są Czesi z 14,4 litra spirytusu na głowę. Inne statystyki. W Portugaki codziennie pije 20% obywateli w Polsce uwaga 1,6 % Wstyd. W Dani intensywnie pije 38% obywateli w Polsce 17% mniej niż połowa Duńczyków. Przepaść, nigdy ich nie dogonimy

[deratyzator]

Niedawno ukazała się informacja, że alkohol w sklepach można kupić w saszetkach Katastrofa. A jakie tłumaczenia. Jakie zagrożenie. Bo bedą piły dzieci Te saszetki znajdują się tam gdzie pozostałe alkohole. Alkohol jest sprzedawany jest po ukończeniu 18 roku życia. Taki alkohol będzie piła młodzież Jak mogłem pić to się nie musiałem kryć. Wypicie piwa z butelki, kufla czy gorzały z kieliszka to było coś. Nie z jakichś tubek, saszetek czy innych woreczków. Tym terapeutom wydaje się, że alkoholicy uwielbiają pić z saszetek. Skąd oni te dziwne informacje biorą.

[deratyzator]

Dzisiaj dostałe informację na emila. Chory aowiec zadał takie oto pytanie

,,Pytanie do Zgromadzenia Regionu AA Dolnośląski
Czy Zgromadzenie Regionu AA Dolnośląski odpowie mi na pytanie. Dlaczego alkoholiczki i alkoholicy nie podejmują się służb, które są gwarantem trzeźwości i wdzięcznością za nią?
Uzasadnienie:
Swoje pytanie uzasadniam faktem jaki można zauważyć na poziomie Grup, Intergrup i Regionu. Wakaty, pełniący obowiązki, jednorazowy mandat. Często czytamy w biuletynach, że grupa AA pracuje na Krokach i Tradycjach AA. Program 12 Kroków AA uświadamia wdzięczność daną nam od Boga, którą kierujemy w stronę innych, pomagając im. W jednej z Tradycji AA mamy tylko jeden główny cel, a służb tak wiele, że można przebierać. Na 12 Konc epcjach AA grupy nie pracują, mówią o służbach. Nie wiem, czym jeszcze można ten fakt uzasadnić, lękiem, lenistwem, brakiem wiary siebie, że można być potrzebnym. Mówimy we Wspólnocie AA, że jesteśmy wdzięczni za to co otrzymaliśmy. Ci którzy jeszcze tego nie mają, nawet o tym nie marzą."
Spróbuję odpowiedzieć. ,, Dlaczego alkoholiczki i alkoholicy nie podejmują się służb, które są gwarantem trzeźwości i wdzięcznością za nią?" A gdzie kolega znalazł tę dziwną informację, że służby są ,,gwarantem trzeźwości'? To bzdura. Nigdzie tego nie ma, ani w Programie ani w literaturze AA. Jak można odpowiedzieć na pytanie, które z gruntu jest fałszywe? Dlaczego 2+2= 5? ,,Nie wiem, czym jeszcze można ten fakt uzasadnić, lękiem, lenistwem, brakiem wiary siebie, że można być potrzebnym." Niczym nie wytłumaczysz. Na takie bzdurne pytania nie ma odpowiedzi ,,W jednej z Tradycji AA mamy tylko jeden główny cel, a służb tak wiele, że można przebierać." A tym celem jest niesienie posłania 12 tego kroku. Do niesienia tego posłania jest niezbędna tylko jedna służba. Służba sponsora