|
FORUM PORTALU ALKOHOLIZM.AKCJASOS.PL
warto rozmawia?...
|
Dyskusja nad krokiem 1 |
Autor |
Wiadomość |
romcio
Administrator
Pomógł: 7 razy Wiek: 60 Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 657
|
Wysłany: Nie 28 Maj, 2017 07:43 Dyskusja nad krokiem 1
|
|
|
Jak rozumiem 1 krok AA i jak go stosuj? w ?yciu...
Przyznali?my, ?e jeste?my bezsilni wobec alkoholu, ?e przestali?my kierowa? w?asnym ?yciem. |
_________________ Najlepszym i najskuteczniejszym udzia?em w poprawianiu ?wiata jest odnalezienie spokoju w sobie samym. |
|
|
|
|
szpinak
Gość
|
Wysłany: Nie 28 Maj, 2017 12:53
|
|
|
Przyzna?em, ?e nie mam szans wygra? z alkoholem i z nim nie walcz? bo to oszust. Oszust??w staram si? unika?. Alkohol obiecywa? mi spe?nienie r???nych marze?, a ko?czy?o si? jak zawsze. Nie u?ywam alkoholu nie jadam arszeniku ani muchomor??w bo wiem, ?e to mi nie s?u?y i mnie zabije. Druga wa?na dla mnie cz??? tego kroku to-- nie kierowa?em w?asnym ?yciem. Nie kierowa?em, bo gdybym kierowa? to nie by?bym alkoholikiem i nie ?azi? teraz na mitingi. Wszystko by by?o tak jak bym sobie zaplanowa?. No kurcze plany to jedno a rzeczywisto?? to drugie. Przesta?em kierowa? swoim ?yciem. |
|
|
|
|
Adalbert
przyjaciel forum
Pomógł: 54 razy Dołączył: 15 Sty 2012 Posty: 2677
|
Wysłany: Pon 29 Maj, 2017 08:50
|
|
|
Na swoj? bezsilno?? wobec alkoholu mam wiele dowod??w, pocz?wszy od nieko?cz?cych si? obietnic, kt??re sobie sk?ada?em, ?e ju? pi? nie b?d? lub ?e wypij? tylko okre?lon? ilo?? alkoholu, a potem i tak nie dotrzymywa?em ich, po utrat? prawa jazdy, kt??ra by?a dla mnie bodaj?e najdotkliwsz? pora?k? i wstydem.
?eby po kilku latach m??c odzyska? dokument musia?em na 4 miesi?ce odstawi? alkohol, przygotowa? si? do ponownego egzaminu i go zda?. Sporo nerw??w i spory wysi?ek, wi?c jak zda?em egzamin to obiecywa?em sobie, ?e b?d? szanowa? ten dokument i pi? ju? nie b?d?, ale sta?o si? inaczej, bo ju? w pierwszy wiecz??r po zdanym egzaminie chcia?em to uczci? i napi?em si?, tym samym wr??ci?em do starych zachowa?. Trwa?o to jeszcze dwa lata zanim trafi?em do AA i ca?kowicie przesta?em pi?. Tym samym udowodni?em sobie swoj? bezsilno?? wobec alkoholu i to, ?e nie kieruj? swoim ?yciem, bo przecie? na pierwszym miejscu by? dla mnie alkohol i ca?e, ?ycie podporz?dkowane by?o jemu.
Dzi? mimo, ?e nie pij? alkoholu to jestem bezsilny wobec wielu ludzikch zachowa? lub zjawisk przyrody i mam tego ?wiadomo??, ale bezsilno?? nie znaczy bezradno??, wi?c zawsze szukam rozwi?zania na nurtuj?ce mnie problemy. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 31 Maj, 2017 13:03
|
|
|
Przyzna?am, ze nie ja i alkohol to mieszanka wybuchowa, nie potrafi? go smakowa?, je?eli ju? to znajduj? przyjemnows? w tym ze mnie powali. alkohol sta? si? moj? obsesj?, podpo??dkowa?am wszystko pod alkohol, ka?dgo ranka, w po?udnie i wieczorem o nim my?l?, sta? si? moim Bogiem, a za nim stoi ciemna moc moich emocji i pragnie?, To ?e przesta?am kierowa? swoim zyciem wiem a? za bardzo kiedy pod wp?ywem alkoholu dawa?am sie ponie?? sytuacjom, nie kierowa?am tym co si? dzieje we mnie i wok??? mnie. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 31 Maj, 2017 15:35
|
|
|
Tak. Bezsprzecznie alkohol kieruje moim ?yciem. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 01 Sie, 2017 16:54
|
|
|
Kto pi? a nie pije ten b?dzie pi?. Tylko nielicznym si? udaje wyj?? z tego. Ale o tym sza. |
|
|
|
|
EWa
Gość
|
Wysłany: Nie 20 Sie, 2017 14:22 MASZ RACJ? !!!
|
|
|
[quote="szpinak"]Przyzna?em, ?e nie mam szans wygra? z alkoholem i z nim nie walcz? bo to oszust. Oszust??w staram si? unika?. Alkohol obiecywa? mi spe?nienie r???nych marze?, a ko?czy?o si? jak zawsze. Nie u?ywam alkoholu nie jadam arszeniku ani muchomor??w bo wiem, ?e to mi nie s?u?y i mnie zabije. Druga wa?na dla mnie cz??? tego kroku to-- nie kierowa?em w?asnym ?yciem. Nie kierowa?em, bo gdybym kierowa? to nie by?bym alkoholikiem i nie ?azi? teraz na mitingi. Wszystko by by?o tak jak bym sobie zaplanowa?. No kurcze plany to jedno a rzeczywisto?? to drugie. Przesta?em kierowa? swoim ?yciem. :-) :570: :lol:[/quote] |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20 Sie, 2017 15:39
|
|
|
przenioslam sie w czasie i wspomnialam sobie moje odczucia sprzed 5 lat. Zupelnie inaczej odebralam te slowa kiedys a inaczej je widze dziajaj, naprawde. To mi przypomnialo jak daleka droge pokonalam przez te kilka lat, jak bardzo jestem do przodu. Teraz pozwolilam swojemu Bogu kierowac wlasnym zyciem, i przyznam dobrze na tym wyszlam, Nie wymagam, nie rozczarowuje sie, a za to ciesze sie kazdym wschodem slonca. Ale wtedy... naprawde nie kierowalam wlasnym zyciem, opanowalam mnie obsesja picia. wcale nie podobalo mi sie sikanie, i rzyganie, i ta opuchnieta twarz, a jednak musialam to znosic w imie uwielbienia do butelki, I jeszcze demon wmanipulowal mnie w tym ze mi sie to podobalo. kiedy pilam, bo jakies 2 lata ostatnie bujalam sie, zeby przestac, a nie moglam. |
|
|
|
|
Sk??ra i ko?? ale go??
Gość
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 09:14
|
|
|
Pro?ba do dyrekcji forum: czy jest mo?liwo?? stworzenia (cho?by na pr??b?) jakiego? otwartego tematu gdzie mo?naby si? wypowiedzie? bez logowania? Nie
chc? za?mieca? temat??w o krokach i tradycjach. Chcia?bym czasem co? napisa?, podzieli? si? z innymi tym co wydaje mi si? wa?ne ... , ale nie chc? tworzy? konta na forum. |
|
|
|
|
jobael [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 10:16
|
|
|
Sk??ra i ko?? ale go?? napisał/a: |
Nie chc? za?mieca? temat??w o krokach i tradycjach. |
Ale? w tych tematach mo?na bardzo swobodnie wypowiada? si? i tu w?a?nie
mo?na sobie swobodnie wchodzi?, cho? jak widz?, to swoboda ta przyci?ga
niepo??danych go?ci tak?e.
My?l?, ?e tworzenie innych swobodnych wej?ci??wek nie jest uzasadnione.
A mo?e jest? Admin powe?mie decyzj?.
Zarejestrowanie si? na forum daje tak?e gwarancj? anonimowo?ci.
Napiszesz ile chcesz, a mo?esz si? przyda? bez wzgl?du na to czy jeste? 'nasza'
czy inna |
|
|
|
|
Sk??ra i ko?? ale go??
Gość
|
Wysłany: Śro 23 Sie, 2017 07:44
|
|
|
No niby tak. |
|
|
|
|
Sk??ra i ko?? ale go??
Gość
|
Wysłany: Śro 23 Sie, 2017 08:01
|
|
|
No niby tak. |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1878
|
Wysłany: Wto 23 Sty, 2018 15:58
|
|
|
Bezsilno?? wobec alkoholu, przed alkoholem. Musia?em przyzna?, uwierzy?, ?e z alkoholem nie wygram. G?owa, obsesja, tym razem dasz rad?, spr??buj i pr??bowa?em i udowadnia?em i si? przewraca?em. Nawet jak raz czy dwa uda?o si? ,,udowodni?" ?e potrafi? kontrolowa? picie. To nast?pnym razem i tak beret spad? z g?owy. |
_________________ Nie walcz? z nikim i niczym
Pogl?dy, kt??re prezentuje nie s? oficjalnym stanowiskiem Wsp??lnoty Anonimowych Alkoholik??w |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1878
|
Wysłany: Wto 23 Sty, 2018 16:11
|
|
|
A co z drug? cz??ci? tego kroku. Przesta?em kierowa? w?asnym ?yciem? Jak popi?em i urwa? mi si? film to jasne, ?e nie kontrolowa?em. Ale czasem by?em trze?wy, to chyba jednak kontrolowa?em? Wstawa?em, my?em si? albo nie, ubiera?em kapcie. To jak nie kontrolowa?em swojego ?ycia? Chodzi?em czasami do pracy. Podobnie, m??wi? m??j przyjaciel z AA, kiedy chc? id? si? wysika?, p???niej nie musia? chodzi? wysika? si? bo z powodu raka p?cherza za?o?yli mu rurki i ju? nie musia? kontrolowa? nawet sikania. Zrozumia?em, ?e podejmuj? tylko decyzj?, a ich wynik nie zale?y ode mnie. Nie chcia?em zosta? alkoholikiem, nie chcia?em chodzi? na mitingi. Rano budz? si? i robi? jaki? plan na dzie?, a czy ten plan zrealizuj? podejmuj? w tym kierunku dzia?anie, efekty nie zale?? ode mnie ??? |
_________________ Nie walcz? z nikim i niczym
Pogl?dy, kt??re prezentuje nie s? oficjalnym stanowiskiem Wsp??lnoty Anonimowych Alkoholik??w |
|
|
|
|
Krawat
przyjaciel forum
Dołączył: 12 Lis 2015 Posty: 66
|
Wysłany: Wto 23 Sty, 2018 22:08
|
|
|
deratyzator napisał/a: | Ale czasem by?em trze?wy, to chyba jednak kontrolowa?em? Wstawa?em, my?em si? albo nie, ubiera?em kapcie. To jak nie kontrolowa?em swojego ?ycia? Chodzi?em czasami do pracy. |
Wg mnie, po pierwsze nigdze nie jest powiedziane, ?e ca?kowicie przesta?em kierowa? swoim ?yciem. My?l?, ?e "cz??ciowo" wystarczy. A poza tym, ile z zacytowanych przeze mnie czynno?ci, by?o podporz?dkowanych flaszce?
''
Wstawa?em, bo przez sen nie da si? pi?.
My?em si?, ?eby w sklepie nie ?mierdzie? w??d?, bo jeszcze nie sprzedadz?.
Ubiera?em kapcie, ?eby na boso nie nadzia? si? na rozbit? butelk?.
Do pracy chodzi?em bo trzeba by?o na t? w??d? zarobi?.
''
To oczywi?cie zmy?lone przyk?ady. Ale czy? nie ma w nich prawdy? |
_________________ Nigdy nie dyskutuj z g?upcem – ludzie mog? nie zauwa?y? r???nicy!
S.J.Lec |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1878
|
Wysłany: Śro 24 Sty, 2018 15:42
|
|
|
Krawat napisał/a: | Wg mnie, po pierwsze nigdze nie jest powiedziane, ?e ca?kowicie przesta?em kierowa? swoim ?yciem. My?l?, ?e "cz??ciowo" wystarczy. A poza tym, ile z zacytowanych przeze mnie czynno?ci, by?o podporz?dkowanych flaszce? |
Krok I m??wi o ca?kowitej bezsilno?ci wobec alkoholu (nie cz??ciowej) i nie kierowaniu swoim ?yciem- ca?kowitym. Je?eli chce si? postawi? kroki trzeba to zrozumie?. Krok I m??wi o poddaniu si?. Alkoholikowi w?asne ego nie pozwala podda? si?, chocia? troszk? pokaza?, ?e wcale si? nie podda?em do ko?ca. W Wielkiej Ksi?dze Bill napisa?, ?e nasze ?ycie jest nie kierowalne. Musia?em to zrozumie? by postawi? dalsze kroki. Dzisiaj jestem odpowiedzialny za moje ?ycie, wiem, ?e nie kieruj? ?yciem, ale za nie odpowiadam.
Widzisz piszesz o czynno?ciach, na kt??re te? do ko?ca nie masz wp?ywu, bo nie by?o nic do picia, nie umy?e? si? bo nie by?o wody itd. Mi zdarza si? jeszcze czasami z?apa? za kierownic? i pr??bowa? pokierowa? swoim ?yciem, ale zawsze ?le na tym wychodz?. Podody Ducha |
_________________ Nie walcz? z nikim i niczym
Pogl?dy, kt??re prezentuje nie s? oficjalnym stanowiskiem Wsp??lnoty Anonimowych Alkoholik??w |
|
|
|
|
Krawat
przyjaciel forum
Dołączył: 12 Lis 2015 Posty: 66
|
Wysłany: Śro 24 Sty, 2018 22:07
|
|
|
romcio napisał/a: | Przyznali?my, ?e jeste?my bezsilni wobec alkoholu, ?e przestali?my kierowa? w?asnym ?yciem. |
Nie widz? tutaj nic o ca?kowitym niekierowaniu ?yciem... Ale ju? dawno zauwa?y?em, ?e mam inny wzrok. Wi?c mo?e to m??j niew?a?ciwy odbi??r.
deratyzator napisał/a: | W Wielkiej Ksi?dze Bill napisa?, ?e nasze ?ycie jest nie kierowalne. |
W wi?kszej ksi?dze B??g przekaza?, ?e cz?owiek ma woln? wol?...
deratyzator napisał/a: | Dzisiaj jestem odpowiedzialny za moje ?ycie, wiem, ?e nie kieruj? ?yciem, ale za nie odpowiadam. |
Nie ma to jak by? pasa?erem i bra? odpowiedzialno?? za pojazd. Wybacz - nie rozumiem. Ja odpowiadam za swoje czyny. Moje czyny kieruj? moim ?yciem. I tak jak na wst?pie - nie w pe?ni. Nie w pe?ni utraci?em kontrol?, tote? nie w pe?ni kieruj?. Jednak mam wp?yw na wiele rzeczy. Dzisiaj np. tak pokierowa?em swym ?yciem, ze ju? od ponad 22 godzin nie pij?. Wczoraj nie pi?em przez 24. Jutro te? si? nie napij?. A, ?e nie wiem, czy jutro w?o?? kurtk?, czy p?aszcz od deszczu no nie wiem. Po prostu. Nie na wszystko mam wp?yw, ale to nie prawda, ze nie mam na nic.
deratyzator napisał/a: | Widzisz piszesz o czynno?ciach, na kt??re te? do ko?ca nie masz wp?ywu, bo nie by?o nic do picia, nie umy?e? si? bo nie by?o wody itd. |
Jak wy?ej. Zreszt? sam zauwa?asz, ?e "nie do ko?ca". Nauczony jestem nie mie? problem??w a raczej znajdywa? rozwi?zania zada?. Brak wody? - Jest s?siad. Brak wody na dzielnicy? Jest basen, mo?na skorzysta? z natrysk??w. Itd. itp. deratyzator napisał/a: | Mi zdarza si? jeszcze czasami z?apa? za kierownic? i pr??bowa? pokierowa? swoim ?yciem, ale zawsze ?le na tym wychodz?. |
Bo by? mo?e, pr??bujesz kierowa? tym, na co nie masz wp?ywu. Widzisz, cz?sto ?yczysz pogody ducha. A czasem wystarczy przypomnie? sobie modlitw? do ko?ca i ?yczy? sobie m?dro?ci, dla odr???nienia w jakich sytuacjach mog? kierowa? swoim ?yciem a w jakich nie.
deratyzator napisał/a: | Podody Ducha |
Pogody ducha, odwagi i m?dro?ci!
PS.: deratyzator napisał/a: | bo nie by?o nic do picia | Zawsze by?o co? do picia |
_________________ Nigdy nie dyskutuj z g?upcem – ludzie mog? nie zauwa?y? r???nicy!
S.J.Lec |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1878
|
Wysłany: Czw 25 Sty, 2018 10:15
|
|
|
Krawat napisał/a: | Nie widz? tutaj nic o ca?kowitym niekierowaniu ?yciem... |
A widzisz co? o ca?kowitej bezsilno?ci wobec alkoholu? Czy to oznacza, ?e troch? jeste? bezsilny a troch? nie?? Czy np w pi?tek nie jeste? bezsilny i kontrolujesz picie???
Druga cz??? kroku I m??wi o niekierowaniu swoim ?yciem. Trzeba si? do tego przyzna? by postawi? dalsze kroki. Kroki nie mo?na czyta? na wyrywki bo powi?zane s? z ca?ym programem.
W pierwszym kroku przyznajesz, ?e nie kierujesz w?asnym ?yciem. Tylko tyle.
W kroku III powierzasz w?asn? wol? (o kt??rej piszesz) i ?ycie Bogu. Oddajesz kierownic?, ster czy jak to nazwiesz Bogu. W tym kroku dowiadujesz si? kto kieruje Twoim ?yciem i Twoj? wol?
Kroki trzeba postawi? ze sponsorem. Krok??w ani programu nie interpretuje si?. Kroki wg Felka, Bolka, Osiaty?skiego czy Woronowicza to nie jest program Wsp??lnoty AA.
Kroki s? tylko wg Billa W.
Gdybym kierowa? swoim ?yciem, nie wykierowa? bym si? na alkoholika, nie lata? bym na mitingi, nie siedzia? bym na forum AA. W ?yciu uda?o mi si? kilka plan??w zrealizowa?, tylko dlatego ?e B??g tak chcia?. Ja to sobie mog?em i dzisiaj mog? chcie? B?dzie tak jak chce B??g bo to On kieruje moim ?yciem.
Pogody Ducha |
_________________ Nie walcz? z nikim i niczym
Pogl?dy, kt??re prezentuje nie s? oficjalnym stanowiskiem Wsp??lnoty Anonimowych Alkoholik??w |
|
|
|
|
Krawat
przyjaciel forum
Dołączył: 12 Lis 2015 Posty: 66
|
Wysłany: Czw 25 Sty, 2018 11:58
|
|
|
deratyzator napisał/a: | A widzisz co? o ca?kowitej bezsilno?ci wobec alkoholu? |
Bardzo dobre pytanie. Otwiera nieco oczy. A m??wi?em, ze ja widz? inaczej. Ale podobno tylko krowa nie zmienia pogl?d??w wi?c przyznaj?, teraz rozumiem o co w tym mo?e chodzi?.
Teraz z kolei ciekawi mnie co innego... Czy kontrol? nad alkoholem i swoim ?yciem utraci?em bezpowrotnie? Czy skoro ju? jestem zdrowy, bo nie musz? spo?ywa? trucizny i nie chc? jej spo?ywa?, nie oznacza, ?e j? kontroluj?? Trzymaj?c j? poza zasi?giem moich kubk??w smakowych. Pij? regularnie, codziennnie t? sam? dawk? 0 ml etanolu. Jako? wi?c to kontroluj?. Uznaj?c sw? bezsilno??, nie podejmuj?c pr??b picia "odrobin?", "po troszk?" czy "tylko ten jeden raz". Jako? to kontroluj?. I prawda, ?e nie samodzielnie, bo Si?a Wy?sza mi w tym pomaga, jednak na samym ko?cu to ZAWSZE jest MOJA decyzja. Czy w takim razie bezpowrotnie utraci?em kontrol? nad swoim ?yciem? Czy powierzaj?c Bogu swoje ?ycie, oddaj?c mu ster, odbieram sobie woln? wol?? Moim zdaniem oczywi?cie, ?e nie. Zawsze mog? zmieni? swoje dzia?ania. A to, ?e powierzy?em je sile wy?szej, to nie po to ?eby za mnie decydowa?a, a ?eby pomaga?a mi podejmowa? w?a?ciwe decyzje. I znowu, na samym ko?cu decyzja, ruch sterem, nale?y do mnie. B??g nie b?dzie go trzyma?, ?ebym przypadkiem nie skr?ci? w niew?a?ciw? stron?. On tylko pomo?e dostrzec, kt??ra strona jest w?a?ciwa.
A mam nieco spoza tematu pytanie, zadam tutaj, bo nie koniecznie chc? szuka? czy rozpoczyna? nowy w?tek. Jak uwa?acie, dla kogo s? te kroki? Bo mi np. z AA nie po drodze. By?em raz, nie wci?gn??o mnie. Ale na terapii, kt??ra uwa?am mi pomog?a, omawiali?my kroki. ?eby by?o ciekawiej, terapi? grupow? prowadzi? terapeuta, niepij?cy alkoholik, ucz?szczaj?cy na mitingi AA. Mniemam wi?c, ?e to co przekazywa?, mia?o pokrycie w prawdzie. Teraz wi?c pytam, czy kroki s? tylko dla AA? Czy istnieje tylko jedna s?uszna interpretacja (czy te? jej brak) czyli ta wg. Billa W.? Bo ja pozwol? sobie mie? inne zdanie. Ot??? je?li mi kroki pomog?y, w jakikolwiek spos??b, jakkolwiek je interpretuj?c, cokolwiek z nich wyci?gaj?c, to czemu nie uzna?, ?e dobrze i prawid?owo z nich korzystam? Czy je?li mi, czy komukolwiek pomaga wersja krok??w, nie b?d?ca programem wsp??lnoty AA, to nie mo?na o niej m??wi?? Bo takie mam odczucie, z tej dyskusji, ?e je?li kto? o krokach ma inne zdanie, to - uwaga - nie ma racji |
_________________ Nigdy nie dyskutuj z g?upcem – ludzie mog? nie zauwa?y? r???nicy!
S.J.Lec |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1878
|
Wysłany: Czw 25 Sty, 2018 13:59
|
|
|
Krawat napisał/a: | Jak uwa?acie, dla kogo s? te kroki? |
12 Krok??w program Wsp??lnoty AA jest tylko dla alkoholik??w. Natomiast w Wielkiej Ksi?dze (Rozdzia? Nagroda Lasker??w) napisano, ?e Wsp??lnota AA ,,wykszta?ci?a nowy instrument akcji spo?ecznej, nowy rodzaj leczenia oparty na pokrewie?stwie wsp??lnego cierpienia maj?cy ogromny potencja? dla licznych innych ludzkich dolegliwo?ci" Powsta?y Wsp??lnoty Anonimowych ?ar?ok??w, Seksoholik??w, Hazardzist??w, Erotoman??w itd. Ich kroki s? zmodyfikowane na potrzeby tych wsp??lnot, tak jak i ich program oparty na AA. Al- Anon dla swoich potrzeb kroki nazwa? stopniami.
Bardzo du?o sugestii, propozycji programy terapeutyczne wzi??y z Programu Wsp??lnoty. Od bezsilno?ci wobec alkoholu zaczynaj?c.
Uwa?am, ?e kroki AA s? dla ka?dego kto chce z nich korzysta?, je?eli tylko mu pomagaj? to super.
Interpretacja (cz te? jej brak, jak piszesz) krok??w AA Programu Wsp??lnoty jest tylko wg Billa W. Ka?dy mo?e sobie te kroki jak i ca?y program dowolnie zinterpretowa?. Natomiast nie b?dzie to ju? program Wsp??lnoty Anonimowych Alkoholik??w. Oczywi?cie, inna interpretacja mo?e by? du?o bardziej pomocna i dzi?ki tej nowej interpretacji, b?dzie znacznie wi?cej wyleczonych z choroby alkoholowej
Je?eli kto? postawi? kroki ze sponsorem i powie, ?e Program AA jest najlepszy i jedyny w leczeniu alkoholizmu to znaczy, ?e nie postawi? krok??w.
W Tym w?tku piszemy o I Kroku Anonimowych Alkoholik??w z Programu AA. O do?wiadczeniach jakie mam zwi?zane z tym krokiem
Pewnie te? mo?na za?o?y? na forum w?tek- leczenie alternatywne, czy inne propozycje leczenia alkoholizmu |
_________________ Nie walcz? z nikim i niczym
Pogl?dy, kt??re prezentuje nie s? oficjalnym stanowiskiem Wsp??lnoty Anonimowych Alkoholik??w |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 9 |
|
|