romcio - Wto 05 Wrz, 2017 22:44 Temat postu: Dyskusja nad krokiem 3 Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy Anonymous - Czw 21 Wrz, 2017 16:19 Nie moge wejsc na forum, nie loguje mnie, nie moge wejsc na forum, nie loguje mnie 
-/ deratyzator - Pią 27 Paź, 2017 19:34 W kroku I dowiedziałem się, że kiedyś jak piłem nie kierowałem swoim życiem. W kroku III postanowiłem oddać swoje obecne życie i wolę Bogu. Dzisiaj Bóg kieruje moim życiem, choć czasami staram się zabrać mu kierownicę, nie wychodzę wtedy na tym dobrze  
dromax - Śro 15 Lis, 2017 10:54  I tutaj gdy zastąpimy BOGA grupą AA (jak niektórzy Aowcy mówią jako niby ateiści), to wyjdzie ten krok tak:
Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece grupy AA, jakkolwiek tę grupę AA pojmujemy... 
deratyzator - Śro 15 Lis, 2017 14:03 Dromax, jak wiesz w AA są dziwne rzeczy, zupełnie nie związane z AA Często nie jesteśmy w stanie zmienić różnych fałszywych przekonań, nie uwierzą nam. Natomiast moim obowiązkiem jest informować grupę o tym, bo jestem strażnikiem tradycji. W Pokorze i Miłości. Różnego rodzaju wielbłądki, świeczki, przyjmowania do wspólnoty, powiedzonka ,,daj czas czasowi", rocznice za pieniądze z ,,kapelusza" itp. Jestem w stanie zrozumieć członków AA którzy nie postawili kroków i nie mają sponsora. Nie muszą. Natomiast jeżeli ktoś mówi, że postawił kroki i opowiada takie baje to ręce opadają. PD Są tacy dla, których sponsor jest autorytetem w AA, a Bóg to dla nich nie potrzebny dodatek.  Dla nich cegła może być siłą wyższą czy ktoś im zabroni???
Anonymous - Śro 15 Lis, 2017 15:51 Nowy groźny ruch w Polsce: Niby Ateiści ! Anonymous - Śro 15 Lis, 2017 15:54 Chyba se nick zmienię .
Anonymous - Śro 15 Lis, 2017 19:49 Prorocy! Nie spać ! Objawiać prawdę! dromax - Czw 16 Lis, 2017 12:26
 Takie słyszałem gadki: Mam na imię Antek i jestem alkoholikiem. Ponieważ jestem ateistą więc moją Siłą Większą jest grupa AA......
Ale to był niby ateista bo brał udział w mszach organizowanych przez ruch AA i tam na mszy zawsze płakał. Po jakimś czasie przestał być ateistą. Prawdziwi ateiści nie istnieją!
Anonymous - Czw 16 Lis, 2017 13:01 Panie, dzisiaj to już prawdziwych ateistów nie ma. Przed wojną panie, to byli ateiści, nie to co teraz panie ... Anonymous - Czw 16 Lis, 2017 13:05 A ja słyszałem takie: „Mam na imię Zdzichu i moją siłą wyższą jest Bóg.”Bóg którego nikt nigdy nie widział, nikt z nim nie rozmawiał i na istnienie którego nie ma żadnych dowodów. Jest jedynie wiara niektórych w jego istnienie. Grupę AA to chociaż ktoś widział ... Anonymous - Czw 16 Lis, 2017 15:04 [quote="dromax"] brał udział w mszach organizowanych przez ruch AA[/quote] poważnie ? AA organizuje msze ? Anonymous - Czw 16 Lis, 2017 15:07 Dromax biskupem AA? deratyzator - Czw 16 Lis, 2017 20:38 Trzeci krok ,, My alkoholicy, długo zastanawialiśmy się zanim postawiliśmy Trzeci Krok. Musieliśmy wpierw upewnić się, czy jesteśmy gotowi całkowicie oddać się Bogu" WK str 54 Grupa to nie Bóg. W AA jedynym autorytetem jest Bóg, nie ma żadnych innych autorytetów. Przepiękna modlitwa kroku III. ,,Boże ofiaruję siebie Tobie.............Dopomóż mi abym zawsze spełniał Twą wolę" Program Wspólnoty jest jeden. Nie da się zmienić czegoś czego nie da się zmienić Pogody Ducha
deratyzator - Czw 16 Lis, 2017 20:52 Oczywiście modlę się do Boga takiego, jak go pojmuję, ja Deratyzator. Choć dla mnie, jest On niepojęty i nie potrafię Go nazwać. Nie jest mi to do niczego potrzebne. Wierzę, że Bóg może wszystko. Dzisiaj staram się tylko poznać jego wolę, prosząc by dał mi siłę do jej spełnienia.
lubietankowac91 - Pią 22 Gru, 2017 23:11 Jak ominąć ten krok nie oszukując siebie i wszystkich 12 kroków. Od momentu przyjęcia aktu bierzmowania (15 lat) jestem agnostykiem i nie szukam wsparcia u Boga, gdyż wiara w Niego nie daje mi poczucia bezpieczeństwa. deratyzator - Wto 26 Gru, 2017 12:44 Lubietankowac tego kroku nie można ominąć. Cały program to całość. Natomiast krok mówi o Bogu takim jakim Ty Go pojmujesz nie ja. Bogiem może być, hm gwiazda polarna, jakaś energia, coś w niebie, jakaś magma. Powierzasz swoje życie, zdrowie, swoją wolę temu czemuś, komuś. Chodzi o pozbycie się tego swojego JA. Mówią oddaj kierownice, nie kierujesz swoim życiem. Masz spokój, nie musisz się szarpać bo Twoim życiem kieruje- ktoś, coś. Taka anegdotka Sponsor prosi podopiecznego by uwierzył w to coś, kogoś komu może powierzyć swoim życiem. Podopieczny nie daje rady. Sponsor obiecuje wreszcie, że jeśli podopieczny powierzy swoje życie krzesłu to wszystko się w jego życiu zmieni. Podopieczny mówi OK powierzam. Za chwilę mówi, nie się nie zmieniło Sponsor na jak nic?? Nie zauważyłeś, że już twoim życiem nie rządzi głupek  Krzesłu bym życia nie powierzył
Pogody Ducha. Spokojnych świąt lubietankowac91 - Śro 27 Gru, 2017 18:55 Nie wiem czy pracoholizm to dobry Bóg. Ale spróbuję. deratyzator - Śro 27 Gru, 2017 19:38 Pracoholizm to zdecydowanie zły pomysł. Dobrzej jest spróbować z kimś, kto wie co i jak. Ja przeczytałem wcześniej Wielka Książkę ze 3 razy, nie wiele zrozumiałem. Ciekawe czytadło. Bielmo mi spadło z oczu jak zacząłem czytać ze sponsorem. To znaczy z gościem, który przeprowadził mnie przez program. Samemu raczej się nie da, strata czasu. Uwierzenie, że samemu się nie da zajęło mi pare dobrych lat. Bo ja, nie dam rady. Nie dałem No i z kimś prościej i łatwiej. Po co się męczyć???
deratyzator - Pią 05 Sty, 2018 15:01 Właśnie dlatego, że to Ty wybierasz sobie Boga takiego jak chcesz, nie jest to sekta, ani religia. Nikt Ci w AA Boga nie może narzucić. O tym decydujesz Ty. Tu chodzi o wiarę, nie w jakąś religię, wystarczy tylko uwierzyć w to, że można wyzdrowieć z śmiertelnej choroby. Wszystkie rzeczy, osoby, wszystko na tym świecie i poza nim zostało nazwane. To ,,coś" co nam pomoże w AA nazwano ,,Bogiem", Siłą Wyższą, nie diabłem
Pogody Ducha Beata
|
||||||||
