|
FORUM PORTALU ALKOHOLIZM.AKCJASOS.PL
warto rozmawiać...
|
"Czarny" - moje picie |
Autor |
Wiadomość |
Jaskółka
przyjaciel forum
Pomogła: 35 razy Wiek: 53 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 2484
|
Wysłany: Sob 09 Lip, 2016 07:38
|
|
|
czarny napisał/a: |
No właśnie, to jest to o czym nieporadnie w poście wyżej chciałem napisać.
To jest troska, a ciężarem smutek gdy się bliskiej osobie nie poprawia odpowiednio szybko. |
Na początku mojej niemocy, reagowałam płaczem na ten stan, Kiedy rozmawiałam z psycholog to płynęły mi lzy, że jestem ciężarem, I ona mi wytłumaczyła, a właściwie zadała pytanie, czy kiedy dzieci były malutkie to troskę o nie traktowałam jako ciężar? I czy czułam się zmuszona do tego poświęcenia? No nie, opiekę traktowałam jak troskę i robiłam to z serca. Ale nie da się zaprzeczyć że złamana została kolej rzeczy, rodzice chcą całe życie być wsparciem dla swoich dzieci.
Czy Twoja mama mówi? |
|
|
|
|
czarny
przyjaciel forum
Pomógł: 8 razy Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 655
|
Wysłany: Sob 09 Lip, 2016 12:38
|
|
|
Jaskółka napisał/a: | Czy Twoja mama mówi? |
Straciła mowę na prawie rok. W momencie jak podnosił się poziom sodu w organizmie w wyniku podawania przez PEGa(taka rurka na brzuchu do żołądka) zaczęła mówić i wróciła pamięć i logiczny kontakt. Te kilkanaście miesięcy( Zaraz po śmierci ojca z dnia na dzień wszystkie funkcje zaczęły zanikać) była całkiem bez świadomości.
Teraz mówi, jedynie z powodu objawowego parkinsonizmu dłuższa rozmowa Ją męczy.Mówi, potrafi zawołać gdy coś potrzebuje, to jest dla mnie bardzo wiele.Oczywiście ten głosik jest słaby, ale jest i w zasadzie w domu jak jestem sam to panuje cisza bym słyszał Jej oddech, czy wołanie, jak czymś się zajmuje i jestem na dole. |
|
|
|
|
czarny
przyjaciel forum
Pomógł: 8 razy Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 655
|
Wysłany: Sob 09 Lip, 2016 12:42
|
|
|
Adalbert napisał/a: | Dzięki Krzyśku za odpowiedź. |
To ja dziękuje za super i trafną mobilizację.
Mam nadzieję że stan będzie dobry i zmęczenie nie przytłumi chęci nioe tylko bycia, lecz napisania czegoś.
Czasem to światło monitora powoduje że oczy się zamykają, a jeszcze nie pora na spanie. |
|
|
|
|
kahape
przyjaciel forum koalka
Pomogła: 146 razy Wiek: 65 Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 3251
|
Wysłany: Sob 09 Lip, 2016 17:27
|
|
|
Czarny, pozdrawiam i życzę dużo siły.
Sama mam 89-letnią mamę, wymagającą opieki więc wiem o czym piszesz.
Nieraz tak jest, że nic nie możemy zrobić więcej, tylko być przy nich. I wykonywać najpotrzebniejsze rzeczy. Wiedząc, że nie będzie poprawy. Że nie będzie lepiej. Że gaśnie.
Moja mama też nie mówi, widzi zarys ale czuje i wie, że jesteśmy.
Pozdr |
_________________ "NIKT NIE NADEJDZIE"
Nie pojawi się nikt, kto mnie wybawi, naprawi moje życie, rozwiąże moje problemy.
Jeżeli sam czegoś nie zrobię, nic się nie polepszy. Nathaniel Branden |
Ostatnio zmieniony przez kahape Sob 09 Lip, 2016 17:34, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
czarny
przyjaciel forum
Pomógł: 8 razy Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 655
|
Wysłany: Nie 04 Cze, 2017 03:30
|
|
|
Witam po prawie rocznej przerwie, w tym wątku przynajmniej.
Jakoś trudno się skoncentrować by coś z sensem opowiedzieć. Tym bardziej że w zasadzie to jest podobnie jak przed rokiem. zmieniła się pielęgniarka na bardziej kompetentną. Cztery razy w tygodniu po piętnaście, dwadzieścia minut. Niby wiele to nie jest, ale jednak, tym bardziej że jest sumienna i kompetentna. Po poprzedniczce pozostały nam problemy i spłacanie rat za pochopnie podżyrowany kredyt. Nie wszystkich, ale już tego sporo się nazbierało. Zimę bez infekcji i poważniejszych chorób przetrwaliśmy. Czas na sen to między szóstą, czasem później a dziesiątą.
W sobotę jak żona w domu to mogę sobię poszaleć ze spaniem do dwunastej. Minęło mi 12 kwietnia siedem lat abstynencji. Niestety szansa na mityng czy jakieś inne spotkania nie istnieje na razie.Zatem prawie cztery lata, bo tyle z wcześniejszą opieką nad ojcem,to trwa. Ponieważ więcej tych umiejętności radzenia sobie z trudnymi sytuacjami tyczącymi się pomocy, opieki czy czasem ratowania, nabyłem to i bardziej stabilny emocjonalnie jestem. Zmęczenie, wiadomo dopada czasem, ale jakoś to sobie z moim organizmem uregulowaliśmy i radzimy sobie. Mama bardziej stabilna, to i czasem drzemka ponadplanowa się trafi. Ale taka na czuwaniu, jakoś słuch wyczulony i cichutki głos czy inny odgłos mamy budzi mnie momentalnie, a dźwięk telefonu już nie zawsze.Obawiam się upałów, bo pyłki już dają w kość. Mama alergiczka jeszcze, to różnie bywa. Idę poczytać, korzystając z chwilowego luzu. Ten może w każdej chwili być przerwany. |
|
|
|
|
Adalbert
przyjaciel forum
Pomógł: 54 razy Dołączył: 15 Sty 2012 Posty: 2677
|
Wysłany: Nie 04 Cze, 2017 09:17
|
|
|
czarny napisał/a: | Minęło mi 12 kwietnia siedem lat abstynencji | Gratulacje czarny napisał/a: | Zmęczenie, wiadomo dopada czasem, ale jakoś to sobie z moim organizmem uregulowaliśmy i radzimy sobie. | Postaraj się nie zaniedbywać tego, bo wszyscy mamy ograniczone możliwości, a wiadomo, jak ważny jest program HALT! Może znajdziesz czas na mityng, lub przynajmniej jakiś kontakt z niepijącymi
Trzymaj się Czarny, bardzo się cieszę, że się odezwaleś |
|
|
|
|
arnie [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 04 Cze, 2017 15:48
|
|
|
Tak sobie poczytałem czarny Twój wątek i zastanawiam się co powiedzieć,bo nie wiem co powiedzieć.
Duży szacun chłopie ode mnie,wytrwałości i zdrowia.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
bezio67 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 05 Cze, 2017 06:59
|
|
|
czarny napisał/a: | siedem lat |
Brawo Kolejnych 24h. Pogody Duszka |
|
|
|
|
czarny
przyjaciel forum
Pomógł: 8 razy Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 655
|
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2021 02:21
|
|
|
bezio67 napisał/a: | czarny napisał/a: | siedem lat |
Brawo Kolejnych 24h. Pogody Duszka |
To teraz jedenaście, o ile dobrze liczę. Od 12 kwietnia 2010 roku.
Mama stabilna, ja sie cieszę ze znalazłem wątek, który trochę jest historia choroby mamy. Historią żywą, co najwspanialsze. |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1816
|
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2021 08:05
|
|
|
Oooo, gratulacje Dobrego dnia |
_________________ Nie walczę z nikim i niczym
Poglądy, które prezentuje nie są oficjalnym stanowiskiem Wspólnoty Anonimowych Alkoholików |
|
|
|
|
czarny
przyjaciel forum
Pomógł: 8 razy Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 655
|
Wysłany: Sob 09 Wrz, 2023 21:33
|
|
|
watek mogę zakończyć.
Ja nadal trzeźwy od 2010 r.
Mama zmarła w lipcu tego roku. |
Ostatnio zmieniony przez czarny Sob 09 Wrz, 2023 21:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
deratyzator
moderator
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 1816
|
Wysłany: Nie 10 Wrz, 2023 10:55
|
|
|
Wyrazy kondolencji. Dobrze, że jesteś i że idziesz właściwą drogą.
Zaglądaj jak znajdziesz czas na forum. Może podzielisz sie doświadczeniem z tych 13 lat życia w trzeźwości. |
_________________ Nie walczę z nikim i niczym
Poglądy, które prezentuje nie są oficjalnym stanowiskiem Wspólnoty Anonimowych Alkoholików |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 12 |
|
|